Żaryn: Każdy ma własne drogi życia gdzie spotyka wiele osób. Wspomnienie wybitnych i zasłużonych
Gościem telewizji Republika był prof. Jan Żaryn, który wspominał wybitne postacie, zasłużone w różnych obszarach dla Polski.
Kto zasługuje na szczególne wspomnienie?
– Każdy ma własne drogi życia i na tej drodze spotyka wiele osób. Teraz już ja należę do pokolenia, które odchodzi z tego świata. W ostatnim czasie odeszło wielu moich znajomych. Chciałbym wspomnieć Andrzeja Wrońskiego. Pracował z Gazetą Polską, prowadził tam część historyczną. Moja przyjaźń z nim sięga studiów. Byliśmy na tym samym roku - historia na Uniwersytecie Warszawskim. Razem braliśmy udział w strajku w lipcu 1980, ponieważ odbywaliśmy tam praktyki pracownicze. Potem nasze drogi różnie się układały. On był czynnym działaczem AZSu. Był też mocno zaangażowany w działalność wydawniczą. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości udało mu się wejść na rynek wydawniczy. Do dzisiaj po jego śmierci wydawnictwo funkcjonuje pod przewodnictwem jego żony - wspominał prof. Jan Żaryn.
W tym roku odeszło wiele wybitnych postaci, znaczących i ikonicznych dla naszego państwa
– Odeszła od nas osoba, która była mi bardzo bliska - ś.p. Hanna Szczepanowska. Kiedy działo się coś ważnego związanego z upamiętnieniem, zawsze była obecna. Prowadziła wiele różnych programów wychowawczych. Między innymi modlitwy o łączność narodu polskiego z Duchem Świętym. Jako młoda dziewczyna zgłosiła się Do Szarych Szeregów. Później znalazła się w szeregach Armii Krajowej, walczyła w Powstaniu Warszawskim. To niesamowita postać. Powinniśmy być dumni, że dane nam było poznać takich ludzi - podsumował prof. Żaryn.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Zembaczyński naśmiewał się z choroby Zbigniewa Ziobry
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”