Zakończyła się debata polskich sędziów w Brukseli. Legutko: To show polityczne
Polscy sędziowie wzięli udział w debacie w Parlamencie Europejskim o reformie systemu sprawiedliwości w Polsce. Sędziowie wraz z posłami PO krytykowali zmiany oczekiwane przez miliony Polaków.
Debata została zorganizowana przez parlamentarną komisję wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Poprowadziła ją europoseł PO Barbara Kudrycka.
Dyskusja trwała ponad dwie godziny i wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób, większość z nich stanowili Polacy. Wśród debatujących można było zauważyć europosłów PiS-u, PO, prawników i przedstawicieli polskiego wymiaru sprawiedliwość.
W trakcie debaty wypowiadał się m.in. rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Bartłomiej Przymusiński, który obozowi „Dobrej Zmiany” zarzucał upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości czemu służyć ma wybór sędziów KRS przez władzę ustawodawczą.
Ogólnikami rząd zaatakowała Paulina Kieszkowska-Knapik ze Stowarzyszenie Wolne Sądy. Według niej w Polsce pojawiają się naciski na sędziów i to zarówno systemowe, jak i indywidualne. Według Pauliny Kieszkowskiej-Knapik w naszym kraju rośnie liczba represji wobec obywateli, a takich przypadków zanotowano kilkaset.
W dyskusji wzięli udział również członkowie obozu rządzącego, europoseł Ryszard Legutko zaznaczał, że słyszy podczas debaty z ust prawników język polityczny, a nie prawniczy. – To nie jest żadna debata, to jest po prostu show polityczny. Mogą państwo odnosić wrażenie, że w Polsce przez ostatnie 25-27 lat mieliśmy nieskazitelny system, dobrze funkcjonujący, że praworządność była bliska ideałowi, a nagle przyszli ci źli, którzy zaczęli rozkładać ten system – ocenił europoseł.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Co czeka nas w pogodzie 25 i 26 listopada?
Kogo jeszcze Żurek powinien poprosić o pomoc w przywracaniu praworządności?
Bruksela obcina budżet rolny. Każda rodzina zapłaci 500 euro
Canada Post złamała tabu. Kanadyjczycy nie mogli uwierzyć
HIT DNIA
Sondaż: Prezydent Nawrocki z kolejnym rewelacyjnym wynikiem. Za nim - długo nikt
Olaf Lubaszenko pokazał zdjęcie z 32-letnią córką. Marianna poszła w jego ślady i mówi wprost: „Znani rodzice to błogosławieństwo i przekleństwo”