Warchoł: Uchwała Sądu Najwyższego to asumpt do tezy, że reforma sądownictwa jest konieczna
- Teraz Sąd Najwyższy wydaje tak kuriozalne orzeczenie, uchwałę, która stanowi przekroczenie uprawnień, SN stawia się ponad wszystkim, podważa prawo łaski, które określone jest w konstytucji i może stosować go prezydent bez limitacji. W drugim zdaniu tego przepisu jest mowa o tym, że prawo łaski nie może być stosowane tylko wobec osób skazanych przez Trybunał Stanu. Mamy normy, art. 10 konstytucji, który stanowi o równowadze trzech władz, mamy art. 7, który mówi o zasadzie legalizmu, a tu mamy uzurpację władzy przez Sąd Najwyższy. Nie ma do tego przepisu - mówił o dzisiejszej uchwale Sądu Najwyższego gość programu "W punkt", wiceminister sprawiedliwości, Marcin Warchoł.
"Polityczne orzeczenie"
- Mieliśmy niedawno sytuację, gdy w Rumunii ludzie wyszli na ulicę wskutek tego, że rząd wprowadził liberalizujące prawo antykorupcyjne. Ludzie powiedzieli dość, ponieśli ofiary i to jest chwalebne, to proobywatelski punkt widzenia. Ludzie oczekują, że rząd będzie walczył z korupcją, jak to robi Mariusz Kamiński. Teraz mamy paradoks, że bohater walki z korupcją, mafią staje się głównym kozłem ofiarnym. To postawienie porządku na głowie. Sąd Najwyższy skandalicznym swoim stanowiskiem wpisuje się w złą narrację, broni złej sprawy, sprawy, która jest w odczuciu obywateli postawiona na głowie. Zamiast dbać o etykę, standardy, zająć pryncypialne, ponadpolityczne stanowisko, SN wydaje – jak pisał jeden z internautów, „polityczne orzeczenie”. Przykro mi o tym mówić, ale trudno mi się z tym nie zgodzić - powiedział Marcin Warchoł.
"Ta uchwała wywołuje efekt mrożący"
- W SN jest sprawa korupcji prowadzona przez prokuraturę. To ta sama problematyka walki z korupcją o przejrzystość życia publicznego. Teraz Sąd Najwyższy wydaje tak kuriozalne orzeczenie, uchwałę, która stanowi przekroczenie uprawnień, SN stawia się ponad wszystkim, podważa prawo łaski, które określone jest w konstytucji i może stosować go prezydent bez limitacji. W drugim zdaniu tego przepisu jest mowa o tym, że prawo łaski nie może być stosowane tylko wobec osób skazanych przez Trybunał Stanu. Mamy normy, art. 10 konstytucji, który stanowi o równowadze trzech władz, mamy art. 7, który mówi o zasadzie legalizmu, a tu mamy uzurpację władzy przez Sąd Najwyższy. Nie ma do tego przepisu. SN nie wskazał żadnego przepisu, na mocy którego przywłaszczył sobie władze. SN wziął pogląd z sufitu i ogłosił go wszem i wobec. To jest asumpt do tezy, że reforma jest konieczna i potrzebna i nie można się w naszych zmianach cofnąć o krok - podkreślił wiceminister sprawiedliwości. - To bardzo smutna uchwała, bo wpisuje się w narrację polityczną i wywołuje efekt mrożący wobec setek tysięcy funkcjonariuszy służb, którzy dzielnie walczą z rakiem korupcji, który toczy polskie życie gospodarcze, polityczne, prawnicze. Niestety, jest to bardzo negatywny sygnał dla całego aparatu państwowego - dodał.
- SN wchodzi w rolę, do której nie ma żadnych uprawnień i rzeczywiście ustawia się w roli gracza politycznego. Stawia się ponad konstytucją, ponad prawem i mamy do czynienia z pewnym przejęciem roli, którą wcześniej pełnił Trybunał Konstytucyjny. Ktoś poczynił słuszną uwagę, że groźba przegrania wyborów przez dzisiejsza opozycję wywołała pewien ciąg zdarzeń począwszy od wyborów samorządowych z 2014 r., potem skok na Trybunał i to były szalupy ratunkowe dla osób, które nie chciały stracić władzy - stwierdził wiceminister.
Sprawa Mariusza Kamińskiego wciąż trwa
- Sprawa Mariusza Kamińskiego jest wciąż w SN, tylko trafia do składu trójkowego, który rozstrzygnie kwestię kasacyjną. Stanowiskiem SN powtarzanym od wielu lat jest to, że przedmiotem kasacji nie mogą być rozbieżności w doktrynie, orzecznictwie czy piśmiennictwie. Liczę, że teraz SN konsekwentnie zastosuje tę właśnie wykładnię, którą zastosował w grudniu 2016 w sprawie Polańskiego - wyraził nadzieję Marcin Warchoł.
Polecamy Radio Republika
Wiadomości
Tak rząd Tuska traktuje bezpieczeństwo kraju! Śliwka podaje przykład braku działań przy ustawie prezydenta
Bezrobocie? Koszty pracy? Ceny energii? Nie, problemem dla Państwowej Agencji Pracy są ogłoszenia o pracę
Najnowsze
Świątek i Zwolińska wśród kandydatek do prestiżowego plebiscytu AIPS
Kapuśniak na zimowe dni – treściwa, rozgrzewająca zupa
Bezrobocie? Koszty pracy? Ceny energii? Nie, problemem dla Państwowej Agencji Pracy są ogłoszenia o pracę