Turysta spadł z Giewontu. Teraz przestrzega innych
W internecie pojawił się film z wycieczki turysty na Giewont. Niestety w jego trakcie doszło do poważnego wypadku. Turysta spadł ze szczytu podczas schodzenia.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, jednak wypadek był bardzo groźny. Turysta przestrzega innych, aby byli lepiej przygotowani do zimowej turystyki. Przyznał, że jest osobą początkująca. Ta wyprawa była dla niego decydowanie zbyt trudna.
Turysta do swoich najpoważniejszych błędów zalicza m.in. zbyt późne wyjście na szlak (na szczycie był po godz. 13), strach przed schodzeniem tyłem, który wynikał z braku doświadczenia, przeszacowanie własnych możliwości, brak umiejętności poprawnego chodzenia w rakach.
Mimo wszystko mężczyzna nie doznał poważnych obrażeń. Jasno zaznaczył, że nie było jednak idealnie. Po wypadku narzekał na gorączkę, bóle żeber, nie mógł kasłać, wstać z pozycji leżącej, był poobijany. Do Kuźnic wrócił o własnych siłach, pomogli mu inni turyści.
Po takim wypadku warto jednak wezwać TOPR. W takich sytuacjach adrenalina może spowodować, że nie będziemy świadomi, jak poważnych obrażeń doznaliśmy.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Uprowadzili ich Rosjanie, teraz spotkali się z papieżem. "On dał nam do zrozumienia, że nas rozumie”
Wystawiono listy gończe za uczestnikami afery korupcyjnej na Ukrainie. Wśród ściganych jest współpracownik Zełenskiego
Najnowsze
Wystawiono listy gończe za uczestnikami afery korupcyjnej na Ukrainie. Wśród ściganych jest współpracownik Zełenskiego
Arent alarmuje: Jesteśmy w strefie wojny, a rząd nie panuje nad służbami
Czym ma być rzekome "weto marszałkowskie"? Czarzasty dalej brnie...