Gubernatorzy 12 amerykańskich stanów wystosowali w środę list do prezydenta Joe Bidena z wnioskiem o wprowadzenie zakazu sprzedaży nowych samochodów benzynowych od 2035 roku – podaje Agencja Reutersa.
Gubernatorzy chcą również, by prezydent Biden wprowadził zachęty fiskalne, dzięki którym do 2045 roku wszystkie średnie i wielkie samochody ciężarowe będą zeroemisyjne.
Póki co tylko 2 proc. sprzedawanych w USA aut to pojazdy elektryczne. General Motors poinformował jednak w styczniu, że wdraża plan, zgodnie z którym zakończy produkcję spalinowych samochodów pasażerskich do roku 2035.
Gubernatorzy domagają się też w swym liście do prezydenta ponownego wprowadzenia przepisów regulujących standardy efektywności paliw samochodowych, wycofane przez administrację Donalda Trumpa oraz udzielenia finansowego wsparcia władzom stanowym, które pozwoli im na rozbudowę sieci ładowarek do samochodów elektrycznych.
Jednak szef związku zawodowego pracowników sektora motoryzacyjnego United Auto Workers Rory Gamble powiedział, że jest zaniepokojony inicjatywą wygaszania produkcji samochodów spalinowych, ponieważ produkcja pojazdów elektrycznych wymaga mniejszej siły roboczej.
- Jeśli nie zrobimy tego mądrze, to ucierpią pracownicy branży samochodowej – ostrzegł Gamble.
Biden ma plan na powstrzymanie zmian klimatycznych
Prezydent USA ogłosił na początku kwietnia plan wielkich inwestycji w infrastrukturę i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, który jest wart 2 bln dolarów.
Prezydent proponuje inwestycje o wartości 620 mld dolarów w starzejącą się infrastrukturę transportową w USA i przeznaczenie 174 mld dol. na ożywienie rynku pojazdów elektrycznych.
Nie wiadomo, jakie szanse na poparcie Kongresu ma projekt Bidena, który już został oprotestowany przez Republikanów.