Poroszenko: Chwała Rzeczypospolitej i sława narodowi polskiemu, chwała naszej mocnej przyjaźni

ap,mg 17-12-2014, 15:11
Artykuł
Petro Poroszenko, prezydent Ukrainy
Twitter@KancelariaSejmuRP

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział w przemówieniu wygłoszonym w polskim parlamencie, że złoży w parlamencie wniosek o zrzeczenie się przez Ukrainę statusu państwa pozostającego poza blokami wojskowo-politycznymi. Podkreślił, że Ukraina na swych wschodnich rubieżach broni dziś także Europy i demokracji.

 Poroszenko rozpoczął swoje przemówienie od kilku zdań w języku polskim. 

– W imieniu narodu ukraińskiego pragnę podziękować za zaszczyt zwrócenia się do narodu polskiego za pośrednictwem reprezentantów zasiadających w obu izbach parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej – mówił Poroszenko.

– W tej szczególnej chwili chcę podziękować za to, że pozostajecie z nami w najtrudniejszych momentach współczesnych dziejów naszego państwa i narodu – mówił ukraiński prezydent. – Polacy wyciągnęli do nas braterską rękę, gdy wróg przeskoczył próg naszego domu. O waszej pomocy Ukraińcy nigdy nie zapomną – podkreślił.

– Dla Ukrainy wsparcie Polski i Polaków oraz okazana solidarność są niezmiennie ważne. Bo, jak uczy przysłowie, prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie – dodał Poroszenko.

– Ukraina walczy dziś nie tylko o swoją niezależność, nie tylko o swoją integralność terytorialną. Raz jeszcze podkreślam: Ukraina walczy o swoją wolność, walczy o to, by wybrać własną drogę i własną przyszłość – mówił w dalszej części wystąpienia Poroszenko.

Przede wszystkim – podkreślił – Ukraina walczy dzisiaj "o naszą wspólną Europę".

Jak mówił ukraiński prezydent, szczególnego znaczenia nabiera teraz hasło głoszone przez Polaków w przeszłości "Za naszą i waszą wolność". Zdaniem Poroszenki ma ono dziś wymiar bardzo symboliczny, bo Polacy walczyli nie tylko o swoją wolność, ale i o wolność całej Europy.

– Dzisiaj nasza solidarność, nasza wspólna walka niewątpliwie doprowadzi do tego, że zwyciężymy, razem. Razem my jesteśmy niezwyciężeni, a cała nasza historia świadczy o tym, że kiedy łączymy się, to nikt nie jest w stanie nas pokonać – mówił Poroszenko.

– Zatem chwała Rzeczypospolitej i sława narodowi polskiemu, chwała naszej mocnej przyjaźni. I chwała Ukrainie – zakończył swoje przemówienie ukraiński prezydent.

Poroszenko: Ukraina zrzeknie się statusu państwa pozablokowego

 Poinformował, że po powrocie do kraju złoży w parlamencie ukraińskim wniosek o zrzeczenie się statusu pozablokowego Ukrainy. – Już dzisiaj pogłębiamy współpracę z NATO, zmieniamy orientację, przechodzimy na standardy natowskie – mówił.

Uchwalona w lipcu 2010 r. ustawa o zasadach polityki wewnętrznej i zagranicznej, wykreśliła z nich dążenie Kijowa do członkostwa w NATO. W ustawie była mowa o "utrzymaniu przez Ukrainę polityki pozablokowości", co oznacza "nieuczestniczenie w sojuszach wojskowo-politycznych" – a więc w NATO. Zawarto w niej jednocześnie sformułowanie o kontynuowaniu "konstruktywnego partnerstwa" z Sojuszem.

– Wydarzenia ostatniego roku w sposób istotny zmieniły nas i nasz światopogląd. Musimy zupełnie inaczej patrzeć na relacje międzypaństwowe i zobowiązania międzynarodowe – zaznaczył ukraiński prezydent.

Jak podkreślił, Ukraina "de facto jest w stanie wojny", ponieważ Rosja "doprowadziła do aneksji Krymu", działają też ugrupowania zbrojne, które są podporządkowane Rosji. Jest to działanie, które ma charakter ofensywny i to nas niepokoi – podkreślił prezydent Ukrainy.

Poroszenko powiedział, że choć dzisiaj Krym znajduje się pod okupacją, to on wierzy w to, że ukraińska flaga będzie nad nim jeszcze powiewać. – Krym jest dla nas otwartą raną. Nie da się usprawiedliwić jego aneksji – mówił.

Poroszenko: Należy dołożyć wszelkich wysiłków, by doprowadzić do pojednania naszych narodów

Poroszenko podkreślił, że należy dołożyć wszelkich wysiłków, by doprowadzić do pojednania narodów polskiego i ukraińskiego. Polityk odwołał się też do słów prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego, który powiedział, że "przeszłość, nawet najbardziej dramatyczna, nie może dzielić" Polski i Ukrainy.

– Jesteśmy inspirowani przez liderów naszych Kościołów, którzy po bardzo tragicznych kartach wspólnej historii, mówili właśnie o tym, że wybaczamy i prosimy o wybaczenie – podkreślił ukraiński prezydent, wywołując brawa.

"Jesteśmy narodem europejskim"

Poroszenko podkreślił także, że Ukraińcy pokazali światu, iż są narodem europejskim.

– Pomylili się ci, którzy uważają, że można naród rzucić na kolana, że można go zdusić, że można zdusić pragnienie wolności i niepodległości – powiedział, nawiązując do działań poprzednich władz Ukrainy. Jak zaznaczył, nie zwracały one należytej uwagi na wzmocnienie sił zbrojnych i nie wykorzystały szansy na przyłączenie się do systemu bezpieczeństwa euroatlantyckiego.

– Rok temu Ukraińcy pokazali całemu światu, że są godni swoich przodków, historii, że są narodem europejskim, że współtworzą historię europejską, współtworzą jej kulturę i duchowe ideały – podkreślił Poroszenko. Jak zaznaczył, obecnie Ukraina płaci niezwykle wysoką cenę – życiem ludzkim – za swą tożsamość europejską i samodzielność.

Poroszenko zaznaczył, że marzy o tym, by po zakończeniu kadencji lub kilku kadencji prezydenckich, móc kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. – Rewolucja godności spełni się dopiero wtedy, gdy na stronie Unii Europejskiej pojawi się także wersja strony w języku ukraińskim – podkreślał Poroszenko. – Marzę o tym – dodał, wzbudzając falę oklasków.

Prezydent Ukrainy: Polska jest europejskim tygrysem gospodarczym

Według ukraińskiego prezydenta Polska jest symbolem sukcesu wprowadzania i realizacji wyboru europejskiego oraz wdrożenia reform. Jak ocenił, nasz kraj jest "europejskim tygrysem gospodarczym". – To Polska właśnie niweluje pojęcie starej i nowej Europy, to pojęcie zniknęło z leksykonu europejskiego i to dzięki państwu – podkreślił Poroszenko.

Jego zdaniem nie ma lepszych argumentów dla wyboru europejskiej drogi dla Ukrainy niż polskie doświadczenie. Przekonywał, że Ukraińcy mają świadomość, że nikt nie przeprowadzi za nich reform, że sami muszą zmienić swój kraj na lepsze.

– Polska też walczyła o swoje prawo bycia członkiem Unii Europejskiej, my będziemy podążać państwa tropem i zwyciężymy – oświadczył Poroszenko.

Ukraiński prezydent pogratulował wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej, nazywając go "wielkim przyjacielem Ukrainy". Podkreślił też, że polski prezydent, rząd i parlament konsekwentnie wspierają Ukrainę na jej drodze ku eurointegracji.

– Właśnie w czasie prezydencji Polski w UE udało się nam ukończyć negocjacje i w ten sposób przygotowaliśmy historyczną umowę – umowę stowarzyszeniową Unii Europejskiej z Ukrainą – powiedział. Przypomniał, że w środę ustawę o ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską podpisał prezydent Komorowski.

Jak ocenił, Polska jest dziś w awangardzie państw europejskich i nawet kosztem skutków dla gospodarki walczy o kolejne sankcje przeciwko rosyjskiemu agresorowi. – Jesteśmy wdzięczni za to stanowisko – mówił ukraiński polityk. – Wartości demokratycznych, europejskich wartości chrześcijańskich nie można rozmienić na pieniądze – podkreślał.

– Solidarność to znane Polsce hasło, ale solidarność to też hasło europejskie, bo UE jednogłośnie potępiła agresję Rosji, naruszenie prawa międzynarodowego i pogwałcenie wartości demokratycznych – zaznaczył ukraiński prezydent.

Gazowe interesy

Poroszenko wezwał też do koordynacji działań, które uniemożliwiłyby Rosji "wykorzystanie eksportu gazu jako instrumentu presji politycznej". Za cel Ukrainy w tej dziedzinie uznał m.in. modernizację systemu transportowego gazu we współpracy z UE i Stanami Zjednoczonymi. Podziękował też Polsce za pomysł unii energetycznej w ramach UE, co może zagwarantować większą niezależność energetyczną dla całego kontynentu.

Źródło: pap, tvn24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy