Pięciu byłych pracowników PKP S.A. zostało zatrzymanych przez CBA. Chodzi o umowy warte w sumie kilkaset tysięcy złotych na usługi public relations.
Funkcjonariusze warszawskiej Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzili pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie śledztwo dotyczące wyrządzenia znacznej szkody majątkowej spółce PKP S.A. Chodziło o zawarcie umowy na realizację profilaktyki w zakresie zagrożeń terroryzmem bombowym w ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży. Ta sprawa zakończyła się już skierowaniem do sądu aktu oskarżenia.
Jednocześnie dała początek kolejnemu postępowaniu. W trakcie prowadzonych czynności ujawniono wątek dotyczący zawarcia czterech umów na obsługę public relations pomiędzy PKP S.A., a warszawską agencją prowadzoną przez byłych pracowników spółki. Dokumenty podpisano w 2016 r., a ich łączna wartość przekraczała 650 tys. zł.
Zatrzymani w Warszawie i Krakowie
W oparciu o ustalenia śledczych nie było potrzeby ich zawarcia, a zakres określonych w nich zadań mogli wykonać pracownicy już zatrudnieni w spółce w specjalnie utworzonym Biurze Komunikacji i Marketingu. W ramach umów agencja zobowiązała się między innymi do bieżącego doradztwa związanego z funkcjonowaniem spółki, w tym również związanego ze Światowymi Dniami Młodzieży, wykonania serwisu internetowego integrującego informacje o kolei na Światowe Dni Młodzieży oraz doradztwa kryzysowego.
W związku z tą sprawą funkcjonariusze stołecznej Delegatury CBA zatrzymali w Warszawie i Krakowie pięć osób. Wśród zatrzymanych znaleźli się trzej byli pracownicy PKP S.A. zatrudnieni na stanowiskach kierowniczych, w tym były Prezes Zarządu, były Członek Zarządu oraz była Dyrektor Biura Komunikacji i Marketingu. Zatrzymano także dwóch byłych wspólników agencji PR (wcześniej zatrudnionych w PKP S.A.).
Po zakończeniu przeszukań zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Tam usłyszeli zarzuty związane z niegospodarnością i wyrządzeniem szkody w mieniu PKP S.A.