Przejdź do treści
11:33 Śląskie: 23 osoby usłyszały zarzuty ws. wielomilionowych wyłudzeń
11:11 Podkarpackie: Zniszczenia po nawałnicy, najtrudniejsza sytuacja w powiecie łańcuckim
10:35 Szymon Hołownia o zakończeniu negocjacji ws. rekonstrukcji rządu: będę namawiał, by granicą była data 23-25 lipca
10:05 Chiny: Aresztowania po wykryciu u dzieci wysokiego poziomu ołowiu we krwi
09:45 CKE: Maturę zdało 80 proc. wszystkich tegorocznych absolwentów
09:27 Grecja: Akropol zamknięty przez część dnia z powodu upałów
09:14 Austria: Tysiące plastikowych kwiatów wyrzucone na brzeg górskiej rzeki, sprawę bada policja
08:28 RCB ostrzega: intensywne opady deszczu w 10 województwach
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Klub Gazety Polskiej Kościerzyna zapraszają na spotkanie z Posłami D. Mateckim i M. Goskiem. Poniedziałek (21.07) godz. 16:30, Sala konferencyjna I piętro przy Sali Szopińskiego, ul. 3 Maja 9, Kościerzyna
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Pamięć Katynia. Historia, która nie dała o sobie zapomnieć

Źródło: Fot. PAP/Wojciech Pacewicz

Rozkaz wymordowania polskich oficerów podjęty w 1940 r. przez władze ZSRS był początkiem długiego procesu ukrywania zbrodni. Walka o jej ujawnienie i upamiętnienie trwała prawie pół wieku. Pomimo upadku Związku Sowieckiego niektóre z jej tajemnic wciąż nie zostały w pełni wyjaśnione.

Polscy oficerowie, jako przedstawiciele elity intelektualnej i państwowej, byli mordowani już w pierwszych godzinach po sowieckiej agresji z 17 września. W październiku 1939 r. eksterminacji wziętych do niewoli obrońców nadano pozory sprawiedliwości. W uzasadnieniu jednego z wyroków sowieckiego „wymiaru sprawiedliwości” podkreślono: - Będąc wrogo nastawionym do władzy sowieckiej i partii komunistycznej, 20 września 1939 r. jako porucznik byłego Wojska Polskiego, w momencie wkroczenia pierwszego radzieckiego czołgu do Grodna, zorganizował z zamiarem przejęcia władzy uzbrojoną grupę spośród oficerów, żołnierzy byłego Wojska Polskiego i studentów, w ilości 50 osób do walki przeciwko władzy radzieckiej i Armii Czerwonej. W przeciwieństwie do tych jawnie podejmowanych aktów terroru decyzja o wymordowaniu przedstawicieli polskich elit na zawsze miała pozostać tajemnicą wąskiego kręgu Biura Politycznego KC WKP(b).   Nieścisłości w narracji na temat Katynia

Pierwsze rysy na budowanej od 5 marca 1940 r. zmowie milczenia pojawiły się już latem 1941 r. 14 sierpnia podpisana została polsko-sowiecka umowa o tworzeniu oddziałów Polskich Sił Zbrojnych na terenie ZSRS. Ich bazą rekrutacyjną mieli być obywatele RP „amnestionowani” w wyniku umowy Sikorski-Majski. Bardzo szybko okazało się, że liczba oficerów zgłaszających się do miejsc rekrutacji jest bardzo niewielka. Józefowi Czapskiemu, jednemu z nielicznych ocalałych z obozu w Starobielsku, powierzono zadanie odnalezienia towarzyszy niewoli oraz jeńców z dwóch pozostałych obozów. Czapski stanął na czele Biura Opieki. Prowadząc swoiste śledztwo, rozmawiał nie tylko z polskimi jeńcami i więźniami łagrów, ale również sowieckimi urzędnikami i enkawudzistami. Część z nich sugerowała, że zaginieni jeńcy zostali wysłani na najdalsze wyspy na Morzu Arktycznym. Podobne przekonanie wyrażała część towarzyszy niewoli, którzy uniknęli śmierci.

W tym samym czasie dowódcy tworzącej się armii oraz ambasador RP Stanisław Kot interweniowali u władz ZSRS. W odpowiedzi słyszeli niewiarygodne wersje wydarzeń.

Sprawa wydawała się tym bardziej tajemnicza z powodu meldunków wywiadu Armii Krajowej, który nie posiadał jakichkolwiek informacji o ewentualnym przekazaniu tych jeńców stronie niemieckiej. Kontakty z rodzinami zaginionych wskazywały, że żaden z nich nie uciekł do rodziny zamieszkałej na terenie okupacji niemieckiej.

Historia, która nie dała o sobie zapomnieć

Wiosną 1942 r. część prawdy o losach polskich jeńców nieświadomie odkryli polscy robotnicy przymusowi, którzy dowiedzieli się o kaźni od miejscowych mieszkańców.

- Ziemia jest jeszcze zamarznięta, ale nie muszą głęboko kopać. Wystarczy ściągnąć wierzchnią warstwę poszycia, by łopata zaplątała się w wojskowy płaszcz – wspominał pochodzący z Warszawy Henryk Troszczyński. Ustawiony przez nich drewniany krzyż prawdopodobnie był jedną ze wskazówek, która doprowadziła Niemców do miejsca mordu.

PAP

Wiadomości

Nastolatka oskarżona o próbę zabójstwa matki

Saryusz-Wolski o projekcie nowych Wieloletnich Ram Finansowych: zamiast wspierać słabszych, środki pójdą do liderów

Niebawem zmiany w rządzie. Co ustalił Hołownia z Tuskiem?

Berkowicz o dziurawej granicy z Niemcami: gdyby nie patrole obywatelskie, to Polacy by się o tym nie dowiedzieli [WIDEO]

Rozbito grupę przestępczą wyłudzającą odszkodowania komunikacyjne!

Groźny wypadek na trasie ekspresowej. Kickbokser w ciężkim stanie

Wiadomo, gdzie zagra Modric. Trener potwierdza transfer

Matecki w Sejmie zwrócił się do nieobecnego Tuska. Wyjął NIEMIECKĄ flagę!

Zaczęło się posiedzenie Sejmu. Oglądaj TRANSMISJĘ u nas! [LIVE]

Kontrole tylko w jednym celu? Siemoniak sam się wsypał!

Uwaga - ostrzeżenie: intensywne opady deszczu w 10 województwach!

Michalik przekonuje: jesteśmy na wojnie, potrzebujemy partii... Giertycha i Sikorskiego [WIDEO]

Dwa tygodnie temu zatrzymała Kolumbijczyka, który ukradł portfel, teraz pora na podziękowania

Szybka zmiana na ważnym stanowisku. Klimczak ogłosił nazwisko!

Banki ostrzegają przed paraliżem systemów. Apelują, by część gotówki trzymać w domu

Najnowsze

Nastolatka oskarżona o próbę zabójstwa matki

Rozbito grupę przestępczą wyłudzającą odszkodowania komunikacyjne!

Groźny wypadek na trasie ekspresowej. Kickbokser w ciężkim stanie

Wiadomo, gdzie zagra Modric. Trener potwierdza transfer

Matecki w Sejmie zwrócił się do nieobecnego Tuska. Wyjął NIEMIECKĄ flagę!

Saryusz-Wolski o projekcie nowych Wieloletnich Ram Finansowych: zamiast wspierać słabszych, środki pójdą do liderów

Niebawem zmiany w rządzie. Co ustalił Hołownia z Tuskiem?

Berkowicz o dziurawej granicy z Niemcami: gdyby nie patrole obywatelskie, to Polacy by się o tym nie dowiedzieli [WIDEO]