Kilkadziesiąt osób aresztowanych w Londynie podczas protestu przeciw restrykcjom

Artykuł
Uczestnicy demonstracji nie przestrzegali zasad dystansowania społecznego
Fot. PAP/EPA/NEIL HALL

33 osoby zostały aresztowane w Londynie w czasie demonstracji przeciwko restrykcjom epidemicznym – podała londyńska policja metropolitalna. W czasie protestów dochodziło do starć z funkcjonariuszami.

Mimo że demonstracje w czasie lockdownu są niezgodne z prawem, wczoraj w centrum Londynu zebrało się kilka tysięcy osób. Policja nie podała szacunkowej liczby uczestników, ale przyznała, że było ich więcej niż się spodziewała. Były wśród nich zarówno osoby, które sprzeciwiają się restrykcjom epidemicznym (w tym ci, którzy protestują przeciw debatowanemu obecnie w Izbie Gmin projektowi ustawy m.in. zwiększającej kompetencje policji w czasie demonstracji), jak i osoby, które kwestionują sam fakt epidemii.

Uczestnicy demonstracji nie przestrzegali zasad dystansowania społecznego, większość z nich nie miała maseczek. Protest zablokował główne ulice w ścisłym centrum Londynu, a w Hyde Parku doszło do starć z policją. Funkcjonariusze w pewnym momencie musieli uciekać do samochodów, gdy część protestujących zaczęła obrzucać ich butelkami i puszkami. Jak wyjaśniła policja, większość zatrzymanych została aresztowana za nieprzestrzeganie restrykcji epidemicznych, a liczba zatrzymanych może jeszcze wzrosnąć.

Napięcie podczas demonstracji zwiększał fakt, że tydzień wcześniej policja użyła siły w czasie wieczornego czuwania poświęconego pamięci 33-letniej kobiety Sary Everard, która została w Londynie uprowadzona i zamordowana przez funkcjonariusza policji. Zdaniem niektórych interwencja policji była nieproporcjonalna do zagrożenia.

Źródło: PAP, Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy