Przejdź do treści
18:11 Ukraina: trafiliśmy w instalacje gazowe i paliwowe w Rosji, korzystając m.in. z rakiet produkcji brytyjskiej typu Storm Shadow
17:49 Izraelska armia: zabiliśmy członka irańskich sił Al-Kuds w Libanie, który miał planować ataki w Syrii i Libanie
17:30 Abp Galbas do ubogich: dla Boga jesteś tak samo ważny, jak najważniejszy człowiek na Ziemi
16:42 Straż pożarna: w Wigilię Bożego Narodzenia strażacy na terenie całego kraju interweniowali 1043 razy
14:33 Lublin: pożar dachu kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kunickiego został opanowany, obecnie trwa jego dogaszanie –
13:39 Prokuratura: Bartosz G. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem
13:34 IMGW: Najbliższej nocy na południu Polski duży mróz. W piątek marznące mżawki
13:08 Watykan: Papież zaapelował o szczery, bezpośredni dialog w sprawie Ukrainy
Republika Zapraszamy na stoisko Telewizji Republika już od 30 grudnia – przy Placu Niepodległości w Chełmie
Republika Dzieci w Libanie śpiewają najpiękniejsze polskie kolędy. Na koncert "Oddajmy dzieciom dzieciństwo" zapraszamy do Republiki w Boże Narodzenie o godzinie 20:00
Wydarzenie Telewizja Republika, województwo lubelskie i miasto Chełm zapraszają na "Wystrzałowego Sylwestra z Republiką". Wśród gwiazd m.in. Fun Factory, Kombi Łosowski, Bayer Full, Defis, Corona i Weekend. Zapraszamy 31 grudnia do Chełma i przed telewizory!
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Szczecin zaprasza na XII Żywą Szopkę, 24-26 grudnia, Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP w Szczecinie - Żydowcach - Kluczu, przy ul. Srebrnej 8
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Londyn zaprasza na koncert kolęd patriotycznych Pawła Piekarczyka, 2 stycznia, godz. 17.30 (po Mszy św.), w kościele Parafialnym pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Ociece
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Gdyni zaprasza na koncert kolęd patriotycznych Pawła Piekarczyka, 4 stycznia, godz. 16:00, Kościół p.w. Chrystusa Króla, Gdynia-Mały Kack, ul. Ks.Bp. Jana Bernarda Szlagi 3 (wjazd od ulicy Halickiej)
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Piotrkowie Trybunalskim zaprasza na prezentację wystawy w 130 rocznicę urodzin Gen. Stefana Roweckiego „Grota”, wystawa oddziału IPN w Łodzi czynna do 12 stycznia, Krużganki Klasztoru OO. Bernardynów w Piotrkowie Trybunalskim
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
NBP Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Przyjęcie euro katastrofalnie spowolni rozwój gospodarczy Polski

Jasiński: 15 sierpnia – nie tylko nasze święto, czyli: Nankin a Nagasaki

Źródło: Portal TV Republika

15 sierpnia to nasze wielkie święto narodowe. Co ciekawe jednak, nie tylko my świętujemy w tym dniu. Na Tajwanie, w Singapurze i w Korei Południowej ten sam dzień 15 sierpnia, który dla nas jest rocznicą Cudu nad Wisłą i świętem Wojska Polskiego, we wspomnianych krajach jest również wielkim świętem narodowym, ponieważ w tych krajach obchodzi się w tym dniu dzień zwycięstwa nad imperialną Japonią w 1945 r. (75. rocznica ogłoszenia aktu kapitulacji przez cesarza Hirohito).

W naszej części świata II wojna światowa kojarzy się najczęściej z wydarzeniami, które miały miejsce w Europie, ewentualnie w Afryce Północnej. Wojna w Azji i na Pacyfiku przychodzi nam do głowy dopero w drugej kolejności. Powszechnie znane są wprawdzie takie fakty, jak atak Japończyków na Pearl Harbor, czy zmagania Amerykanów w walkach na Oceanie Spokojnym (Guam, Midway). Kojarzymy okupację Chin i Azji Południowo-Wschodniej przez armię cesarską, a także zbrodnie wojenne dokonane na Chińczykach, jednak ich szczegóły najczęściej nam umykają, jako że nie są one z reguły nauczane w polskich szkołach. Postaram się więc przybliżyć kilka przykładów takich zbrodni.

Najbardziej chyba spektakularną zbrodnią wojenną armii cesarskiej jest ludobójstwo w Nankinie – do dziś negowane przez japońskich historyków. W 1937 po upadku Nankinu dokonano holokaustu ludności cywilnej tego miasta (szacunek do 300 tys. ofiar), z którym pod względem liczby ofiar nie może się równać nawet większość znajdujących się w Europie obozów koncentracyjnych (do 4 razy więcej niż wszystkie ofiary Majdanka, zabijane systematycznie przez 5 lat). Historycy Japońscy później twierdzili, że masakra nie miała miejsca, a ofiarami byli głównie żołnierze Kuonmintangu, którzy zrzucili mundury na widok nadciągającej armii japońskiej. Innym takim przypadkiem był Marsz Śmierci na Bataanie, gdzie z pogwałceniem wszelkich obowiązujących wówczas norm wymordowano amerykańskich jeńców, osadników i tubylców na Filipinach.

O niektórych japońskich zbrodniach po prostu niewiele wiadomo, poza tym, że miały miejsce. Niesławny, działający na terenie „Manchukuo” Oddział 713, będący jedynie najprężniejszym i najlepiej udokumentowanym wśród wielu podobnych instytucji w Cesarstwie przeprowadzał zaawansowane nawet w porównaniu z niemieckimi standardami eksperymenty z bronią biologiczną i chemiczną. Prowadzono tam też śmiałe jak na tamte czasy próby transplantacji organów. Również opisy zachowań ludzkiego organizmu w warunkach ekstremalnych, w tym wiedzę o stopniach odmrożenia „zawdzięczamy” właśnie naukowcom z owego oddziału. Najbardziej bulwersujący zdaje się być fakt, że uniknęli oni odpowiedzialności w zamian za przekazanie wyników badań amerykańskim lekarzom.

Podczas oblężenia Manili w 1945, wbrew rozkazowi dowództwa połączonych sił japońskich na Filipinach, oddziały marynarki podjęły się obrony miasta, podczas którego dowództwo wydało zezwolenie na eksterminacje cywili, znajdujących się w kluczowych dzielnicach. Co ciekawe, wśród ofiar byli także niemieccy osadnicy. Trudno jednak wiarygodnie oszacować liczbę ofiar, gdyż przyjmuje się, że więcej ludzi zginęło od amerykańskiej artylerii niż z rąk Japończyków.

Japończycy, podobnie jak Niemcy w Polsce, prowadzili też grabiestwo kulturowe (jednak na znacznie większą i katastrofalną w skutkach skalę). W prowincji Gangsu japońscy archeolodzy zerwali całe fragmenty rzeźb buddyjskich z jaskiń Mogao w zachodnich Chinach. W samym Nankinie, na skutek działań wojennych, uległ znaleziony kilka lat wcześniej szkielet człowieka z Nankinu (Homo erectus, liczący ponad 500 tys. lat, przez niektórych antropologów uważany za najważniejszego z praprzodków dzisiejszych Azjatów), co znacznie utrudniło późniejsze badania. Kolekcję Cesarzy Tang, zawierającą największy zbiór najstarszych artefaktów cywilizacji chińskiej (obecnie przechowywaną na Taiwanie), udało się w większości przetransportować do bezpiecznego wówczas Chongqingu, ale większość zagrabionych zabytków została zniszczona w amerykańskich bombardowaniach Japonii 1945.

Niektórych japońskich żołnierzy jednak ciężko demonizować. Na przykład gen. Yamashita, który zasłynął tym, że zdobył Singapur mimo przewagi liczebnej obrońców, był wieloletnim attaché w Berlinie, krytykiem Hitlera i polityki III Rzeszy, skierowanym na stanowisko bez perspektyw w dawno spacyfikowanej Mandżurii, a w 1945 zadał ciężkie straty gen. Mac Arturowi na Filipinach, został powieszony za „zbrodnie wojenne,” mimo że zostały one popełnione przez niepodlegające mu oddziały, których działaniom on sam się sprzeciwiał). Biała mniejszość, podobnie jak w „Indochinach Francuskich,” została internowana bądź zmuszona do zamiatania ulic, co dla wielu skolonizowanych nacji okazało się niezwykle inspirujące. Po kapitulacji cesarza Hirohito 15 sierpnia wielu Japończyków, nie mogąc znieść przegranej, wstąpiło do Viet Minhu, postanawiając walczyć już nie za upokorzonego Cesarza, ale za całą rasę.

Chociaż dla takich krajów jak Wietnam, Birma, czy Indonezja, Japończycy byli bez wątpienia ciemiężycielami, to dziś ich rola nie jest odbierana tak jednoznacznie jako negatywna, ponieważ, gdyby nie oni, kraje te jeszcze długo tkwiłyby w systemie kolonialnym. W skolonizowanych od czasów cesarza Meiji Tajwanie i Korei, której mieszkańcy zostali uznani za poddanych cesarza przeszło 50 lat wcześniej, i gdzie nie dochodziło do ludobójstw, jednak władze nie miały litości dla wszelkich przejawów odmienności kulturowej zarówno Koreańczyków, tajwańskich aborygenów, jak i osadników Han (por. artykuły „Pomruki Koreańskich Tygrysów…” oraz „Polska-UE jak Tajwan i Chiny”).

W świetle przytoczonych powyżej cesarskich zbrodni wojennych trudno uznać amerykański atak na Hiroshimę i Nagasaki za niesprowokowane bestialstwo. Atak ten, chociaż sam w sobie straszny i tragiczny dla bezbronnych cywili japońskich, uświadomił ludzkości zagrożenie z płynące z użycia broni atomowej (w przeciwnym razie mogłaby zostać użyta w sposób dużo bardziej lekkomyślny w kolejnych wojnach). Tym niemniej powszechne świętowanie tragedii japońskich cywili w innych krajach Azji, chociaż wytłumaczalne z psychologicznego punktu widzenia, zasługuje na zdecydowane potępienie. Zwłaszcza, że w Korei Północnej 7 i 11 sierpnia jest to w dalszym ciągu uważane za święto eksterminacji „brudnej rasy japońskiej,” jak naucza północnokoreańska propaganda.

Wielu zachodnich historyków zaznajomionych z japońskimi zbrodniami oburza fakt, że w Japonii do dziś istnieje świątynia Yasukuni dedykowana duszom poległych w służbie cesarskiej bez względu na popełnione zbrodnie. Nie to jest z mojego punktu widzenia największym problemem. Polegli żołnierze zasługują na pamięć rodaków, nawet jeżeli walczyli za niekoniecznie słuszną sprawę (np. Viet Cong, Armia Północnokoreańska, czy nawet polegli w Polsce żołnierze Armii Czerwonej, którym jako ludziom nikt nie odmawia szacunku). Problem natomiast stanowi postawa japońskich historyków starających się zminimalizować obraz japońskich zbrodni np. o Gwałcie Nankińskim nie naucza się w japońskich szkołach.

portal TV Republika

Wiadomości

Saryusz-Wolski ostrzega przed europejską bronią nuklearną w rękach islamistów. Ma rozwiązanie dla Polski

Bartosz G. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem!

"Kolejne skandaliczne pismo". Górnicy protestują, a Motyka listy pisze

Antoni Macierewicz o rosyjskich prowokacjach: to są przygotowania do działań militarnych

Kosiniak-Kamysz uspokaja po rosyjskich prowokacjach. Znów wychodzi niekompetencja rządu 13 grudnia?

Pożar dachu kościoła przy ul. Kunickiego. Straż pożarna podała szczegóły

Jakie dziś mamy święto? Zaczęło się w Betlejem, ok. 1700 lat temu

Wojsko zna lokalizację wszystkich balonów. Policja szuka ich w terenie

Incydent? Prowokacja? Były oficer SKW: balony to nie kontrabanda

Walka z Kościołem to ich cel? Koalicja 13 grudnia uderza w fundamenty Polski

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Leon XIV po raz pierwszy przemówił po polsku

HIT DNIA

Święta z politykami? Polacy jednoznacznie wybrali... prezydenta Nawrockiego! [SONDAŻ]

Obiekty znad Białorusi nad polskim niebem. Sakiewicz: musiała stać za tym Rosja

Święta czy biznes? Jak handel przejął Boże Narodzenie

Niespokojna Wigilia. W pożarach i na drogach zginęło łącznie 12 osób!

Najnowsze

Saryusz-Wolski ostrzega przed europejską bronią nuklearną w rękach islamistów. Ma rozwiązanie dla Polski

Kosiniak-Kamysz uspokaja po rosyjskich prowokacjach. Znów wychodzi niekompetencja rządu 13 grudnia?

Pożar dachu kościoła przy ul. Kunickiego. Straż pożarna podała szczegóły

Jakie dziś mamy święto? Zaczęło się w Betlejem, ok. 1700 lat temu

Wojsko zna lokalizację wszystkich balonów. Policja szuka ich w terenie

Bartosz G. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem!

"Kolejne skandaliczne pismo". Górnicy protestują, a Motyka listy pisze

Antoni Macierewicz o rosyjskich prowokacjach: to są przygotowania do działań militarnych