Syryjscy rebelianci zaatakowali siedzibę wywiadu sił lotniczych w Aleppo, podkładając pod budynek bombę i prowadząc walkę z siłami rządowymi; po obu stronach zginęły dziesiątki osób – poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Szef organizacji monitorującej sytuację w Syrii Rami Abdel Rahman powiedział, że w ataku zginęli pracownicy syryjskiego wywiadu, żołnierze i członkowie atakującej grupy dżihadystycznej.
Od lipca 2012 roku Aleppo – dawna stolica gospodarcza kraju, położona 50 km na południe od granicy z Turcją - jest faktycznie podzielone na dwie części: rebelianci znajdują się po wschodniej, a siły rządowe prezydenta Baszara el-Asada po zachodniej stronie linii demarkacyjnej, która przebiega z północy na południe miasta.
Staffan de Mistura, mediator ONZ w konflikcie wewnętrznym w Syrii usiłuje obecnie doprowadzić do wstrzymania bombardowań lotniczych i ostrzału artyleryjskiego Aleppo.
Trwający od marca 2011 roku zbrojny konflikt reżimu Asada z opozycją spowodował już śmierć około 220 tys. ludzi.