Przejdź do treści
Zatrzymanie samolotu LOT. Wiceszef MSZ: Można spodziewać się prowokacji ze strony Rosji
Fot. LOT/ Facebook

Wiceszef MSZ Marcin Przydacz poinformował, że w analizowane są informacje z PLL LOT i Urzędu Lotnictwa Cywilnego w sprawie zawrócenia samolotu LOT lecącego z Petersburga do Warszawy. Dodał, że znając działalność Rosji, należy spodziewać się, że miało to charakter prowokacji.

W poniedziałek wieczorem na lotnisku w Petersburgu został zatrzymany Andriej Piwowarow, b. dyrektor związanej z Michaiłem Chodorkowskim organizacji Otwarta Rosja; wyprowadzono go z samolotu PLL LOT, który miał odlecieć z Petersburga do Warszawy. Maszyna została zawrócona na stanowisko postojowe i odleciała z półtoragodzinnym opóźnieniem. Służby graniczne Federalnej Służby Bezpieczeństwa początkowo zaprzeczały, iż zatrzymano Piwowarowa. PLL LOT poinformowało PAP, że w trakcie kołowania samolotu lecącego w poniedziałek z Petersburga do Warszawy, kontrola ruchu lotniczego nakazała załodze zawrócenie.

Wiceszef MSZ poinformował, że już po zamknięciu drzwi pilot samolotu otrzymał nakaz zatrzymania samolotu i powrotu na miejsce postoju. Następnie - jak dodał - przedstawiciele służb granicznych weszły na pokład samolotu i wyprosiły Andrieja Piwowarowa.

- W tym momencie jesteśmy na etapie analizowania szczegółowych informacji, z PLL LOT, a także z Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który otrzymuje zawsze raport po wykonaniu takiej operacji lotniczej - powiedział Przydacz.

Podkreślił, że MSZ będzie analizować tę sytuację także pod względem przestrzegania prawa międzynarodowego.

- Należy się spodziewać, znając także i działalność naszych rosyjskich sąsiadów, że miało to także i charakter pewnego rodzaju prowokacji - ocenił wiceszef MSZ.

- Gdyby chciano zatrzymać przedstawiciela rosyjskiej opozycji, to można było dokonać tego w innej formule - dodał.

Zatrzymania przedstawicieli Otwartej Rosji

Przydacz zaznaczył, że Piwowarow to kolejny przedstawiciel rosyjskiej opozycji, który został zatrzymany, a obecnie trwają zatrzymania przedstawicieli Otwartej Rosji.

Zdaniem wiceszefa MSZ władze rozprawiają się z przedstawicielami opozycji demokratycznej przed jesiennymi wyborami do rosyjskiej Dumy.

- Chodzi o to stronie rosyjskiej, aby rozbić jakąkolwiek możliwość pracy opozycji - ocenił.

Pytany o to czy MSZ oczekuje oficjalnego stanowiska w tej sprawie od rosyjskiego resortu dyplomacji, Przydacz podkreślił, że MSZ analizuje obecnie informacje dotyczące tego incydentu.

- Jeśli się okaże z tych analiz, także prawnych, ze doszło do naruszeń przepisów, a także obyczajów panujących w lotnictwie to będziemy reagować także kanałami dyplomatycznymi, oczekując wyjaśnień - powiedział Przydacz.

- Właśnie ściągnęli mnie z samolotu w Pułkowie. Leciałem na urlop. Gdy przechodziłem kontrolę celną, nie było żadnych pytań. Samolot rozpoczął już kołowanie, gdy nagle stop. Podjechali gliniarze i mnie zabrali z samolotu. Teraz jestem w oddziale FSB na lotnisku Pułkowo - poinformował Piwowarow.

‼️Письмо от Андрея Пивоварова. Его повезут в Краснодар

Дело по статье 284.1 УК о сотрудничестве с нежелательной организацией возбудили еще 29 мая, в Следственном комитете Краснодарского края.#СвободуАндреюПивоварову pic.twitter.com/Uf5FPxIiRx

— Андрей Пивоваров (@brewerov) May 31, 2021

Przedstawiciele Otwartej Rosji, która 27 maja br. ogłosiła swoje samorozwiązanie w Rosji, by chronić w ten sposób współpracowników przed prześladowaniami, przekazali, że Piwowarow został przewieziony do Komitetu Śledczego w Petersburgu.

Przed czterema laty, w 2017 r., mająca swą siedzibę w Londynie Otwarta Rosja została uznana za organizację niepożądaną w Rosji. Struktury tej organizacji działające na terenie Federacji Rosyjskiej miały jednak odrębną podmiotowość prawną - zaznaczył Reuters.

Założona w 2001 r. przez Chodorkowskiego Otwarta Rosja dążyła do zjednoczenia wszystkich sił proeuropejskich w Rosji w celu stworzenia zespolonej, anty-putinowskiej opozycji.

Chodorkowski został aresztowany w 2003 roku i spędził prawie 10 lat więzienia za domniemane oszustwa na dużą skalę i uchylanie się od płacenia podatków. Kolejne wyroki w jego sprawie ogłaszano, gdy już odbywał karę. W 2013 roku po interwencji m.in. kanclerz Niemiec, Angeli Merkel prezydent Putin ułaskawił go pod warunkiem, że Chodorkowski wyjedzie za granicę.

❗На Андрея Пивоварова завели уголовное дело за репост в фейсбуке

Это репост сообщения "Объединенных демократов" о регистрации кандидатов проекта в муниципальных образованиях. Из-за репоста к Андрею вломились в самолёт, провели ночной допрос и обыск и увезли его в Краснодар pic.twitter.com/9Vsvg2F0VY

— Tatiana Usmanova (@TatianaUsmanova) June 1, 2021
pap

Wiadomości

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Anna Kontek: Sztuka tworzenia scenografii i kostiumów na scenie teatru

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Najnowsze

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach