Zarzuty wobec Nowaka „puchną”. Komentują Nisztor i Sakiewicz

„Gazeta Polska” poinformowała, że Sławomir Nowak miał według prokuratury przyjąć łapówki o wartości co najmniej 7,5 mln zł. Wcześniej śledczy zarzucali mu przyjęcie łapówek w kwocie 5,4 mln zł. Sławomir Nowak przebywa na wolności. O komentarz poprosiliśmy autora artykułu Piotra Nisztora i redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” Tomasza Sakiewicza.
Tomasz Sakiewicz nie jest zaskoczony faktem, że kwota łapówek, które miał przyjąć Nowak, wzrosła. – Już wcześniej było wiadomo, że Sławomir Nowak działa na olbrzymią skalę. To skala nietypowa dla zwykłej korupcji – zauważył. – Z nieoficjalnych informacji wynika, że ta wartość może być jeszcze większa – dodał Piotr Nisztor. Także Tomasz Sakiewicz, uważa, że kwota 7,5 mln zł to czubek góry lodowej. – Prawdopodobnie prokuratura ma wiedzę o znacznie większych kwotach. Pytanie tylko, czy będzie w stanie tę wiedzę poprzeć dowodami. Równie istotne jest, jak na te dowody zareaguje sąd. Na razie im więcej dowodów, tym łagodniej sądy traktują Nowaka – zauważył Sakiewicz.
Piotr Nisztor dodał, że często w znacznie drobniejszych sprawach, w których łapówki sięgają tysięcy złotych, sądy orzekają areszty, kaucje, zabezpieczenia majątku i nie stosują żadnej taryfy ulgowej. – Przy 7,5 mln zł łapówek jest bardzo wątpliwe, czy Sławomir Nowak powinien przebywać na wolności. Pytanie, kiedy prokuratura przedstawi jasno i konkretnie, kto miał mu wręczać te 7,5 mln. Przypomnę, że na koniec zeszłego roku zarzucono mu przyjęcie 5,4 mln zł, więc między styczniem a kwietniem te zarzuty zostały wyraźnie uzupełnione – powiedział Nisztor.
Powiedzieć, że ta sytuacja jest zaskakująca, to mało – uważa dziennikarz śledczy. – Ona nie powinna się wydarzyć. Kaucja w wysokości miliona zł wydaje się niska. Sama decyzja o tym, że Nowak mógł opuścić tymczasowy areszt, budziła wiele emocji i kontrowersji, ale to, że Sąd zdecydował się zawiesić konieczność wpłacenia kaucji do momentu rozpatrzenia zażalenia, jest sytuacją niebywałą – stwierdził Nisztor.
Rozmówcy portalu TVRepublika zwracali uwagę na ryzyko, jakie łączy się z faktem, że Sławomir Nowak przebywa na wolności. – Na ryzyko ucieczki zwracał uwagę Zbigniew Ziobro. W mojej ocenie trudno sobie wyobrazić, żeby Nowak uciekł. Czym innym jest mataczenie – takie ryzyko istnieje – powiedział dziennikarz „Gazety Polskiej”.
Według Tomasza Sakiewicza wypuszczenie Sławomira Nowaka z aresztu łączy się z ryzykiem, że „zamilknie on na zawsze”. – Nowak powinien być chroniony, bo jego zeznania mogą obciążyć wiele osób z najwyższych szczebli ówczesnej władzy. Areszt był formą ochrony prawidłowości prowadzenia procesu – zauważył publicysta.
Piotr Nisztor czeka na chwilę, kiedy prokuratura przedstawi dane osób, które miały wręczać te łapówki. – Być może pomoże to zrozumieć ten gigantyczny proceder tym, którzy jeszcze nie są w stanie uwierzyć, że mieliśmy do czynienia z osobą piastującą bardzo wysokie stanowiska w państwie, jedną z najbardziej wpływowych osób za rządów PO-PSL, która miała się dopuścić jednego z najbardziej spektakularnych łapówkarskich procederów – powiedział.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości

Postawili głaz, teraz będą edukować Polaków ze "współwiny za Holocaust". Tak Niemcy zakłamują historię
Andrzej Duda wspiera Mołdawię. Prezydent Sandu: pana głos na scenie międzynarodowej był bardzo ważny dla mojego kraju [WIDEO]
Prezydent Miasta Chełm zaprasza na uroczyste obchody upamiętniające 82. Rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu.
Najnowsze

Postawili głaz, teraz będą edukować Polaków ze "współwiny za Holocaust". Tak Niemcy zakłamują historię

Prezydent Miasta Chełm zaprasza na uroczyste obchody upamiętniające 82. Rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu.

Kolejna gwiazda dołącza do Tańca z Gwiazdami. To wicemistrzyni olimpijska.

Rozłam w Polsce 2050? Bodnar rezygnuje z członkostwa w partii
