Wybuch autobusu w Afganistanie. Talibowie zwiększają strefę wpływów

Artykuł
Nikt nie wziął odpowiedzialności za atak
Fot. Flickr/axis=Mr.LoNeLy HeaRT

W eksplozji autobusu, który przewoził nauczycieli akademickich z Uniwersytetu Al-Biruni, zginęło trzech wykładowców, a 15 odniosło rany. Stan kilku osób jest krytyczny.

Do eksplozji doszło w mieście Czarikar. Zdetonowany ładunek zniszczył autobus, który przewoził grupę wykładowców z Uniwersytetu Al-Biruni.

Nikt nie wziął odpowiedzialności za atak. Rzecznik talibów zaprzeczył, by ugrupowanie miało związek z zamachem w Czarikarze.

Jak zauważa BBC, ugrupowanie rozszerza wpływy – w maju zdobyło kontrolę na kolejnymi dwoma powiatami w pobliżu Kabulu. W niektórych regionach Afganistanu bez przeszkód działają bojówki Państwa Islamskiego, choć w układzie podpisanym w lutym 2020 r. talibowie obiecali, że ich kraj nie będzie przytuliskiem dla międzynarodowego terroru.

Do sobotniego zamachu na wykładowców doszło kilka tygodni po ataku na szkołę średnią w pobliżu Kabulu, w którym zginęło 60 osób, a blisko 100 odniosło rany. Uczniowie tamtej szkoły byli rozstrzeliwani na korytarzach szkoły.

We wtorek Australia ogłosiła zamknięcie ambasady w Kabulu. Jako powód podano „rosnącą niepewność odnośnie klimatu bezpieczeństwa w Afganistanie”.

Źródło: PAP/RMF

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy