W najnowszym odcinku programu „Na pomoc” Ilona Januszewska opowiada o dzikiej eksmisji, jaka miała miejsce w dzielnicy Warszawy Wilanowie. 85-letnia staruszka, która wyszła do sklepu już nie mogła wrócić do mieszkania.
„Został naruszony mir domowy, ponieważ Pani (właścicielka) nie dość, że weszła do tego mieszkania, to jeszcze weszła w posiadanie wszystkiego, i dokumentów, telefonów, laptopów etc. Skupmy się tu jednak na dokumentach, jest to pełna dokumentacja choroby mojej mamy, białaczki. Ja znalazłem później na śmietniku, wyrzucone rzeczy przez tę panią: mój paszport i dowód osobisty. Wszelkie normy po prostu zostały złamane”
– mówi syn kobiety wyrzuconej z mieszkania, który wynajmował mieszkanie.
Syn, któregoś dnia musiał wyjechać, więc 85-letnia kobieta przyjechała pilnować mieszkania i nakarmić psy. Jak wyszła do sklepu właścicielka weszła do domu, wymieniła zamki i nie wpuściła już 85-letniej kobiety do domu. Kobieta czekała kilka godzina na klatce schodowej.
Więcej w reportażu Ilony Januszewskiej.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.