Ciecióra ostro o rządzie Tuska: "To pokazuje skalę braku mądrości"
Poseł PiS Krzysztof Ciecióra był porannym gościem Republiki. Polityk punktował absurdy nowych przepisów i działania represyjne rządu Donalda Tuska. Skomentował też najnowsze weta prezydenta Karola Nawrockiego i konfrontacyjny ton nowego marszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego wobec głowy państwa.
Tusk nie zna granic absurdu
Rozmowa zaczęła się od głośnej decyzji Państwowej Inspekcji Pracy nakazującej zmianę określeń dotyczących płci gości programów telewizyjnych:
— To pokazuje skalę braku mądrości. Państwowa Inspekcja Pracy, która powinna służyć ludziom, przedsiębiorcom i pracownikom, zajmuje się kompletnymi głupotami — ocenił Ciecióra.
Poseł ocenił, że w rządzie Donalda Tuska nie ma ludzi skupionych na rozwiązywaniu problemów obywateli. Występują raczej głównie polityczne pionki:
— W tym rządzie nie znam takiej osoby. Nie znam też na stanowiskach technicznych osób, które mogłyby się poszczycić ponadprzeciętną umiejętnością poza polityką — stwierdził poseł PiS.
Dodał, że wiele stanowisk obsadzanych jest według klucza politycznego, a nie kompetencyjnego.
Ciecióra odniósł się także do ostatnich wet prezydenta Karola Nawrockiego:
— Pan prezydent większość ustaw podpisał. Przedstawił też argumenty, dlaczego część zawetował, chociażby nowelizację prawa wyborczego — mówił.
Wskazał zagrożenia związane z głosowaniem korespondencyjnym za granicą, co było forsowane w jednej z zawetowanych ustaw:
— Nie mamy żadnej kontroli nad przesyłką wyborczą, bo świadczyłyby te usługi firmy, które wygrały przetarg. Było tam sporo nieuregulowanych kwestii, które miały obsłużyć interes polityczny obecnej koalicji — podkreślił poseł PiS
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X