Co zrobi Domański? Bielan: grozi mu odpowiedzialność karna
"Teraz mamy jednoznaczną decyzję PKW, że te środki należy wypłacić. Nadal jednak minister finansów, pod ogromną presją polityczną wyrażaną publicznie, tego nie robi. Grozi mu za to odpowiedzialność karna. Jest to oczywiste" - ocenił w programie "Jedziemy. Michał Rachoń" Adam Bielan, eurodeputowany PiS, odnosząc się do braku jasnej decyzji ze strony Andrzeja Domańskiego.
Brak decyzji
Od kilku tygodniu koalicja 13 grudnia gra na zwłokę w kontekście pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości. Andrzej Domański, minister finansów w rządzie Donalda Tuska wczoraj skierował do Państwowej Komisji Wyborczej kolejne pismo.
Zobacz: Domański znów mataczy ws. pieniędzy dla PiS? Kolejne pismo do PKW
Zdanie Polaków
Równocześnie, IBRiS przeprowadziło na zlecenie "Rz" sondaż w tej sprawie. Jego wyniki opublikowane zostały dziś na łamach dziennika. Okazuje się, że Polacy są podzieleni pół na pół.
Wyniki wskazują, iż za wypłatą opowiada się 98 proc. respondentów głosujących na PiS, a przeciwko jest 85 proc. wyborców KO.
"Rz" zauważa jednak, iż zaskakiwać może fakt, że aż 71 proc. zwolenników Trzeciej Drogi nie chce blokowania pieniędzy dla PiS, podobnie jak 52 proc. wyborców Lewicy.
To znaczy, że Polacy chcą respektowania litery prawa.
Bielan: Domańskiemu grozi odpowiedzialność karna
Wyniki tegoż sondażu były dziś omawiane na antenie Republiki. Michał Rachoń w rozmowie z europosłem PiS - Adamem Bielanem, zwrócił uwagę na kuriozum zjawiska, kiedy przeprowadzone są badania nad tym, co powinno być respektowane.
Mamy jednoznaczną decyzję PKW, że te środki należy wypłacić. Nadal jednak minister finansów, pod ogromną presją polityczną wyrażaną publicznie, tego nie robi. Grozi mu za to odpowiedzialność karna. Jest to oczywiste. Nie dziwią mnie te plotki, że on co jakiś czas grozi Tuskowi dymisją i chce odejść, nie chce się pod tym podpisać. Niemniej, on tę decyzję wstrzymuje. Moim zdaniem pewnym przełomem jest dzisiejszy sondaż dla "Rz". Po raz pierwszy od miesięcy, minimalna przewaga jest na rzecz działania zgodnie z prawem, czyli wypłacenia subwencji. I co ważne, w elektoracie Trzeciej Drogi i Lewicy, również jest przewaga respektowania prawa. Nie należy robić w ogóle sondaży wokół decyzji prawnych.
– ocenił polityk.
I kontynuował:
Większość mediów mainstreamowych, nie tylko telewizja publiczna TVN, ale także inne stacje telewizyjne czy też radiowe, prywatne, uzależnione od reklam rządowych, przedstawiają propagandę Donalda Tuska. Mówi się o tym, że te środki PiS-owi się nie należą. Ten sondaż pokazuje, że jest przełom w tej propagandzie. Moim zdaniem m.in. dzięki oczywiście działalności takich stacji jak TV Republika, ale również dzięki rosnącej roli internetu, który narazie nie jest ocenzurowany. To jest bardzo ważne i o to będzie wielki spór w kampanii wyborczej
Źródło: Republika, Rz
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X