Przejdź do treści
13:17 Zachodniopomorskie: Woda w kąpieliskach w Stepnicy nad Zalewem Szczecińskim i w Szczecinie na kanale Odyńca oraz w Bornem Sulinowo nad jeziorem Pile i w Mirosławcu nad jeziorem Kosiakowo jest niezdatna do kąpieli. W tych miejscach zakwitły sinice
12:55 Koncern Intel zgodził się sprzedać rządowi USA pakiet 10 proc. swych akcji, wart 8,9 mld dol. – poinformował prezydent USA Donald Trump. To jedna z największych interwencji rządowych w firmę amerykańską od czasu wsparcia przemysłu motoryzacyjnego
12:37 Lubelscy policjanci wytropili i zatrzymali 41-latkę, która była poszukiwana Europejskim Nakazem Aresztowania za zabójstwo w Niemczech 64-letniego partnera. Kobieta została tymczasowo aresztowana
11:49 Były dziennikarz śledczy TVN i RMF FM Jacek B. znalazł się wśród pięciu oskarżonych o udział w rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Za zarzucany czyn grozi do 20 lat pozbawienia wolności
Wydarzenie Kluby GP New York i New Jersey w imieniu organizatorów zapraszają Polonię na: XXXV Memoriał Kazimierza Deyny – turniej polonijnych drużyn: niedziela 24 sierpnia, Garfield High School, Garfield, NJ, początek 8:00 am
Wydarzenia 90. rocznica urodzin ks. Czesława Banaszkiewicza. Msza święta odbędzie się w najbliższą niedzielę (24.08) o godz. 10:00 w Sanktuarium Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji przez cały sierpień od 12-tej do 17-tej pod Jasną Górą przy wjeździe na parking od ul.Klasztornej
Wydarzenie W czwartek 28 sierpnia 2025r. o godzinie 16:00, w auli Wyższej Szkoły Ekonomicznej, przy ul. Zwycięstwa 14 w Białymstoku odbędzie się spotkanie z Prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim
Wydarzenia Klub "Gazety Polskiej" w Sydney zaprasza na manifestację wspierającą żądania Polski o należne reparacje za straty II Wojny Światowej, przed Konsulatem Niemiec, 29 sierpnia (piątek), g. 1-3 pm., 100 William Street, Woolloomooloo, Sydney
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Bytomiu zaprasza 8 września na spotkanie z Jakubem Maciejewskim, Anną Zyzek oraz Pawłem Piekarczykiem. Restauracja "W Starym Kinie", ul. Alojzjanów 27. Początek godz. 18:00.
Wydarzenie Klub "GP" w Aleksandrowie Łódzkim zaprasza 9 września na spotkanie z Piotrem Nisztorem. Hotel i Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58 Aleksandrów Łódzki. Godz. 18.00
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

W Kuźnicy cisza po burzy. Pierwsza wizyta dziennikarzy w pasie nadgranicznym

Źródło: Fot. PAP/Artur Reszko

W okolicach Kuźnicy, gdzie w połowie listopada kilkuset agresywnych migrantów próbowało przedrzeć się do Polski, wciąż utrzymywane są znaczne siły Straży Granicznej, policji i wojska. Kilometr od przejścia granicznego znajduje się grupa ok. tysiąca migrantów. Nie możemy zbagatelizować takiego zagrożenia – mówią funkcjonariusze SG.

W piątek pierwsza grupa dziennikarzy wjechała do strefy przygranicznej, aby relacjonować wydarzenia związane z inspirowanym przez reżim Łukaszenki naporem migrantów na Polskę. Pobyt dziennikarzy organizuje Straż Graniczna, która również dba o bezpieczeństwo przedstawicieli mediów. Pierwsza wizyta odbyła się w Kuźnicy.

Na przejściu granicznym w Kuźnicy już prawie nie ma śladów po zmasowanych atakach kilkuset cudzoziemców. O dramatycznych zajściach z 16 listopada może świadczyć jedynie przechylony słup latarni oraz strzaskanych kilka szklanych elementów elewacji jednego z budynków.

Choć po białoruskiej stronie od wielu dni nie widać już cudzoziemców, to jednak na terenie terminala wciąż pełni służbę wielu funkcjonariuszy Straży Granicznej, policji i wojska. Samo przejście graniczne od polskiej strony jest zagrodzone zaporą z drutu żyletkowego i zastawione ciężkim ogrodzeniem ze stalowych płyt. Przy nim stoją, oddaleni od siebie o kilka metrów, funkcjonariusze SG. Są wyposażeni w hełmy i kamizelki kuloodporne.

Tuż za nimi ustawione są ściśle, jedna obok drugiej, furgonetki policyjne oraz armatka wodna. Nieopodal parkuje opancerzony samochód kontrterrorystów. W oddali na placu widać pojazdy wojskowe.

- Musimy utrzymywać znaczne siły funkcjonariuszy Straży Granicznej, policji i wojska. Po białoruskiej stronie, około jednego kilometra stąd w centrum logistycznym w Bruzgach wciąż przebywa – według naszego rozeznania – około tysiąc migrantów. Przy pomocy służb białoruskich mogą się bardzo szybko przemieścić, a Białorusini są nieprzewidywalni – mówi zastępca komendanta Placówki Straży Granicznej w Kuźnicy ppłk. Zbigniew Olszewski.

Czytaj także: Kryzys na granicy. Trwa szturm na przejście w Kuźnicy [wideo]

Z terminala przechodzimy na niewielkie wniesienie. Tam za metalowym płotem obok linii granicznej zagrodzonej zaporą z drutu żyletkowego również stoi policyjna armatka wodna. Obok – jak trofea wojenne – są złożone długie, połamane rury i różnej wielkości kamienie. „Tymi przedmiotami byliśmy atakowani” – wyjaśnia zastępca komendanta SG z Kuźnicy mjr Arkadiusz Tomaszewski. W tym czasie po drugiej stronie granicy stoi samochód białoruskich służb. „Jesteśmy cały czas obserwowani” – zwraca uwagę.

W atakach na polskich funkcjonariuszy brało udział w kulminacyjnym punkcie nawet ponad 500 osób. Grupa migrantów znajdująca się w tym czasie po białoruskiej stronie liczyła ok. 2000 osób. Polskie służby i wojsko liczyły ok. 1,5 tys. osób.

- Przeglądałem zdjęcia i materiały wideo z ataków cudzoziemców. Wśród najbardziej agresywnych, rzucających kamienie oraz inne przedmioty większość stanowiły osoby o jasnej karnacji – dodaje ppłk. Zbigniew Olszewski.

Mjr Tomaszewski przyznaje, że funkcjonariusze Straży Granicznej do tej pory nie uczestniczyli w tego rodzaju zajściach. Wcześniej, w ciągu całego roku mieli do czynienia z niewielką liczbą prób nielegalnego przekroczenia granicy, ale nie z atakiem na nią. „Mimo to działali wspaniale. Walczyli jak lwy” – mówi z dumą w głosie.

Z przejścia granicznego terenowymi samochodami SG po błotnistych drogach jedziemy na miejsce, w którym na początku listopada migranci przy wsparciu służb białoruskich zbudowali koczowisko. „Obozowisko powstało 8 listopada. Według naszych szacunków było tu ok. 1,5 tys. osób” – przypomina Tomaszewski.

Wskazuje ręką na białoruską stronę i mówi: „W tym miejscu doszło do pierwszej próby przekroczenia granicy, nastąpił atak na funkcjonariuszy straży granicznej, policji i żołnierzy. Cudzoziemcy ścieli sosny, które spadając zniszczyły zaporę”. Podkreśla, że atak został odparty.

Dziś po obozowisku nie ma śladów. Ziemię pokrywa warstwa świeżego mokrego śniegu. Jedynie piętrzą się sterty kilkumetrowych drewnianych kłód. "Służby białoruskie ściągnęły drewno, które mogło być użyte do kolejnego ataku” – wyjaśnia.

Czytaj także: Atak w Kuźnicy. Stanisław Żaryn: Jeden z mężczyzn wydawał polecenia i kontrolował

Po polskiej stronie wciąż stoją posterunki straży granicznej, policji i wojska. Ustawione są policyjne furgonetki. W pogotowiu jest również armatka wodna. Naprawiana jest droga przy pasie granicznym, którą co chwila przejeżdża patrolujący ją samochód SG.

- Kiedy wojsko budowało koncentrinę, pojawiały się głosy krytyki, że po co, że drogo. Jednak bez tej zapory, nie dalibyśmy rady. Ten tłum po prostu przeszedłby bez przeszkód – mówi jeden z funkcjonariuszy SG, który brał udział w odpieraniu ataku cudzoziemców w połowie października.

W środę na stronie Straży Granicznej opublikowano zasady obecności mediów w pasie przygranicznym z Białorusią. Redakcje mailowo zgłaszają chęć uczestniczenia w wizycie, jak oficjalnie to się nazywa. Jednorazowo w takim wydarzeniu wziąć może udział nie więcej niż jeden dziennikarz lub fotoreporter z danej redakcji, w przypadku ekip telewizyjnych wizytę mogą odbywać dziennikarz z operatorem.

Warunki do organizowania wizyty zapewnia Straż Graniczna. SG ustala termin trwania oraz szczegóły trasy, jaką przemieszczają się uczestnicy wyjazdu w pasie granicznym - biorąc pod uwagę sytuację na granicy i bezpieczeństwo uczestników.

Od środy do 1 marca przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy, czy miejscowi przedsiębiorcy. Zgodnie z nowelizacją, która umożliwiła wprowadzenie tego zakazu, na czas określony i na określonych zasadach komendant placówki SG będzie mógł zezwolić na przebywanie na tym obszarze również innych osób.

Zakaz wprowadzono w 183 miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim przylegających do granicy z Białorusią. Wcześniej na tym samym obszarze, od 2 września do wtorku, obowiązywał stan wyjątkowy. Dziennikarze do strefy stanu wyjątkowego nie byli jednak dopuszczani. Obostrzenia w strefie nadgranicznej wynikają z kryzysu wywołanego przez reżim Białorusi na jej granicach z Unią Europejską.

PAP

Wiadomości

Chaos w resorcie infrastruktury: sprzeczne sygnały ws. opłat drogowych, przewoźnicy w potrzasku

Dwa dni temu akcyza i podatek cukrowy. Teraz Tusk zapowiada zmniejszenie radości z wygranych

Olechowski: Dokumenty dot. obrony na "linii Wisły" zostały upublicznione na podstawie rozporządzenia premiera Donalda Tuska z 2011 roku

Na Ukrainie doszło do kolejnej katastrofy myśliwca MiG-29. Zginął pilot

Kałużny: kwestia obrony na "linii Wisły" to ogromna hańba dla premiera!

Pomorskie: Kolejny pożar. Płonie hala magazynowa w Piczynie

Cenckiewicz reaguje na kłamliwy wpis Dobrzyńskiego: Biedny człowiek, nie wie o czym pisze

Były dziennikarz TVN oskarżony o rozbój. Grozi mu 20 lat więzienia

Słowenia w kryzysie przed EuroBasketem. Co to oznacza dla Polaków?

Ile aut elektrycznych kupili już Polacy? Ile działa punktów ładowania? Jest nowy raport

Estonia chce wysłać wojsko na Ukrainę i dołączyć do „koalicji chętnych”

Gwardia Narodowa mobilizuje się w 19 stanach. Chicago będzie następne

Policja ustaliła tożsamość nożownika, który zaatakował taksówkarza w Krakowie

Wiceminister kultury ocenił obecną TVP w likwidacji. Odpowiedź rozbrajająco szczera

IMGW ostrzega: wiatr do 70 km/h, na Pomorzu burze, a na Bałtyku trąby wodne

Najnowsze

Chaos w resorcie infrastruktury: sprzeczne sygnały ws. opłat drogowych, przewoźnicy w potrzasku

Kałużny: kwestia obrony na "linii Wisły" to ogromna hańba dla premiera!

Pomorskie: Kolejny pożar. Płonie hala magazynowa w Piczynie

Cenckiewicz reaguje na kłamliwy wpis Dobrzyńskiego: Biedny człowiek, nie wie o czym pisze

Były dziennikarz TVN oskarżony o rozbój. Grozi mu 20 lat więzienia

Dwa dni temu akcyza i podatek cukrowy. Teraz Tusk zapowiada zmniejszenie radości z wygranych

Olechowski: Dokumenty dot. obrony na "linii Wisły" zostały upublicznione na podstawie rozporządzenia premiera Donalda Tuska z 2011 roku

Na Ukrainie doszło do kolejnej katastrofy myśliwca MiG-29. Zginął pilot