Utonął kryptowalutowy potentat. Co z jego fortuną?

Artykuł
Co stanie się z fortuną zmarłego króla bitcoinu?
Fot.: Pixabay/@jaydeep_

Inwestor, który zgromadził ponad miliard dolarów w bitcoinach, utonął u wybrzeży Kostaryki. Jego śmierć wstrząsnęła światem kryptowalut.

Mircea Popescu utonął u wybrzeży Kostaryki w wieku 41 lat. Był on jednym z pierwszych użytkowników kryptowalut, który w 2012 r. stworzył ,,giełdę bitcoinowych papierów wartościowych” MPex. Był też bardzo kontrowersyjna postacią. 

Popescu w swoich publikacjach nie stronił od nienawistnego języka. Choć uchodził za znawcę tematyki bitcoina i autorytet w dziedzinie kryptowalut, oskarżano go często o rasizm i seksizm. 

41-latek nie dzielił się z nikim informacjami na temat swojego życia prywatnego. Nie wiadomo zatem, kto odziedziczy fortunę, jaką zgromadził. Spekulacje na temat przyszłości jego majątku nie cichną. 

Jeśli swoje bitcoiny Popescu trzymał ze względów bezpieczeństwa w tzw. zimnych portfelach, niepodłączonych do sieci i zaszyfrowanych przez urządzenia zewnętrzne, jego potencjalni dziedzice mogą mieć problem. W przypadku, kiedy hasło znał tylko nieboszczyk, niemożliwe będzie sięgnięcie po jego zabezpieczoną fortunę. 

 

 

 

Źródło: money.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy