Tokio 2020. Dramat Piotra Myszki. Dyskwalifikacja i brak medalu
40 - letni Piotr Myszka w sobotni poranek miał zdobyć drugi medal dla Polski, niestety w wyścigu medalowym aż trzech kandydatów do medalu popełniło falstart. A było tak blisko.
Kiedy wyścig medalowy w klasie RS: X się zaczął, widać było, że jeden z zawodników popełnił falstart. Wśród przeważających głosów był to Włoch Mattia Camboni, który zajmował medalowe miejsce. Kilka minut później do Włocha podpłynęło jury i zdyskwalifikowało go. W tej chwili Piotr Myszka był pewny medalu. Niestety sędziowie dopatrzyli się u Polaka, a po kolejnych kilkunastu minutach Francuza Goyarda, który również bił się o medal.
Złoto zdobył pewny zdobyczy przed wyścigiem Holender Kiran Badloe. Srebrny medal przypadł... zdyskwalifikowanemu Goyardowi z Francji, który obronił przewagę. Brąz dla Chińczyka Kun Bi. Polak zajął ostatecznie szóste miejsce.
Piotr Myszka, przepływając obok dziennikarza Sebastiana Parfjanowicza, powiedział, że nie ma szans na odwołanie się od decyzji sędziów.
To jest bez sensu. Co to za medal race? - rzucił nam tylko Piotrek Myszka, dodając jednocześnie, że szans na protest czy powtórkę nie ma. Dopłyniemy do portu, porozmawiamy dłużej. Niedługo w @sport_tvppl. pic.twitter.com/ryDLQ39uOC
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) July 31, 2021
Polecamy Radio Republika
Wiadomości
Tak rząd Tuska traktuje bezpieczeństwo kraju! Śliwka podaje przykład braku działań przy ustawie prezydenta
Bezrobocie? Koszty pracy? Ceny energii? Nie, problemem dla Państwowej Agencji Pracy są ogłoszenia o pracę
Najnowsze
Grochmalski: Tusk germanizuje Polskę, niech tak dalej robi, to na pewno przejdzie do historii....
Najdłuższa seria spadków cen ropy od dwóch lat. Wiemy, kto może zmienić sytuację na rynku
Świątek i Zwolińska wśród kandydatek do prestiżowego plebiscytu AIPS