Tadżyk przyjechał po migrantów. Łącznik chciał zabrać ich z granicy

Straż Graniczna zatrzymała jedną osobę, obywatela Tadżykistanu. Jak się okazało, przyjechał jako łącznik po grupę uchodźców. Stanie przed polskim sądem – poinformował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
Na terenach objętych stanem wyjątkowym – w 183 miejscowościach przy granicy z Białorusią – w woj. podlaskim i lubelskim – zaczął obowiązywać zakaz przebywania osób nieupoważnionych.
Maciej Wąsik poinformował, że osoby, które na wysokości miejscowości Usnarz koczowały na łąkach, opuściły teren objęty stanem wyjątkowym. Dodał, że Straż Graniczna zatrzymała jedną osobę, obywatela Tadżykistanu. Jak się okazało, przyjechał jako łącznik po grupę uchodźców. Mężczyzna odpowie przed polskim sądem.
Wiceszef MSWiA poinformował, że powstało 100 nowych posterunków na drogach wjazdowych do tej strefy, a policja szczegółowo kontroluje wszystkie osoby, które tam się poruszają.
– Gdyby nie obficie relacjonowana szopka, którą zrobili posłowie opozycji na wysokości Usnarza, to tego koczowiska po stronie białoruskiej już dawno by nie było. Ci posłowie i niektóre media dały ogromne paliwo Łukaszence – zauważył Wąsik.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Jude Bellingham przejdzie operację barku po Klubowych Mistrzostwach Świata. Real Madryt straci lidera na start sezonu

Rozejm wszedł w życie. Prezydent USA apeluje o jego przestrzeganie

Czy to koniec konfliktu? Benjamin Netanjahu: Izrael zgodził się na propozycję rozejmu z Iranem
