Skandal na północy Chin. Kobieta w ósmym miesiącu ciąży nie została przyjęta do szpitala z powodu lekkiego przedawnienia testu na Covid-19. Kobieta straciła dziecko. Władze miasta Xian ogłosiły w czwartek zamknięcie dwóch szpitali.
Miasto Xian na północy Chin jest objęte ścisłym lockdownem w ramach rządowego planu „zero covid”.
Według przepisów ważność testu na obecność koronawirusa, na podstawie którego osoba może zostać przyjęta do szpitala, upływa po 48 godzinach. Test ciężarnej kobiety był nieco starszy, niż przewidują reguły.
Opublikowane w mediach społecznościowych wstrząsające zdjęcia i nagranie przedstawiające kobietę siedzącą przed szpitalem na plastikowym krześle, w kałuży krwi, wywołały w społeczeństwie falę oburzenia.
Władze ogłosiły, że w związku ze sprawą ukarano kilku urzędników, a wysokiej rangi przedstawiciele służby zdrowia przepraszali za incydent.
W czwartek poinformowano o wstrzymaniu pracy szpitala na trzy miesiące w celu poprawy jego działalności.
Podobna sytuacja miała miejsce w innym szpitalu w Xianie, gdzie mężczyzna zmarł, ponieważ odmówiono mu leczenia na serce z powodu „przepisów związanych z pandemią”. Również i ten szpital został zamknięty.
Dyrektor szpitala, do którego nie przyjęto ciężarnej kobiety został zawieszony, a „odpowiednie osoby odpowiedzialne” na oddziale ambulatoryjnym zostały usunięte ze swoich stanowisk.