Przejdź do treści
Sytuacja pandemiczna w Indiach. Ekspert: to przykład lekceważenia pandemii
EPA/RAJAT GUPTA

- Dramatyczna sytuacja w Indiach jest jaskrawym przykładem, do czego prowadzi lekceważenie pandemii – powiedział dr hab. Piotr Rzymski. Dodał, że nieprawdą jest, że indyjski wariant SARS-CoV-2 wszedł do gry niedawno, bo charakterystykę jego mutacji zgłoszono pół roku temu.

Według ostatnich danych od początku pandemii COVID-19 w Indiach zanotowano ponad 18,76 mln zakażeń i ponad 208 tys. zgonów. Liczba zakażeń rośnie tam niemal codziennie od początku kwietnia. W ostatnich dniach dobowa liczba nowych zakażeń koronawirusem wynosiła ponad 300 tys.

Media światowe podają, że sytuacja w indyjskich szpitalach jest dramatyczna, a w prowizorycznych krematoriach na otwartym powietrzu w wielu miastach palenie ciał zmarłych trwa bez przerwy. W wielu szpitalach dla pacjentów brakuje tlenu. Za sytuację w Indiach ma odpowiadać indyjski wariant koronawirusa.

Lekceważenie pandemii

Ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu dr hab. Piotr Rzymski tłumaczył, że „dramatyczna sytuacja w Indiach jest jaskrawym przykładem tego, do czego prowadzi zlekceważenie pandemii".

- Z początkiem marca tamtejszy minister zdrowia ogłaszał koniec epidemii, prowadzono kampanie wyborcze bez żadnych obostrzeń, odbywały się mecze krykietowe, które oglądało ponad 130 tys. osób, w większości bez maseczek i w tłoku, organizowano tłumne wydarzenia religijne. Dziś te błędy kosztują ludzkie zdrowie i życie. Jak wygodnie wytłumaczyć je tzw. wariantem indyjskim, prawda? – mówił.

Ekspert zaznaczył, że charakterystykę mutacji tzw. wariantu indyjskiego, czyli B.1.617, hinduscy badacze zgłosili do jednej z baz już 5 października 2020 r., po wykryciu go w pojedynczej próbce wymazu poddanej sekwencjonowaniu genomu. Od tego czasu sieć śledzenia zmienności wirusa znacząco się rozwinęła w różnych krajach.

- Nieprawdą jest więc to, że wariant indyjski wszedł do gry niedawno, bo wyewoluował przynajmniej pół roku temu. I niejasne jest nawet to, czy de facto stało się to w Indiach – zaznaczył.

PAP Nauka

Wiadomości

Brodzik: Karol Nawrocki ma do wykonania tytaniczną pracę

Tragedia na pasach, 87-latki nie udało się uratować

Kryzys finansowy szpitali, brakuje 15 miliardów: dyrektorzy czekają na decyzje NFZ i Ministerstwa Zdrowia

Stan wojenny w Korei Południowej: Wojsko na ulicach, zakaz działalności partii

Polski dziennikarz aresztowany za nielegalne nagrywanie rozprawy w Grecji

HIT! Bodnar chce legalnego uchylenia immunitetu Ziobry na wniosek... nielegalnej komisji

„Polityczne szopki i przepalone pieniądze” – internauci masakrują Szczerbę i komisję wizową

Ruszczyński: Karol Nawrocki budzi strach rywali politycznych, stąd atak Jońskiego i Szczerby

Prezydent Korei Południowej ogłasza stan wojenny

W październiku więcej wpłaciliśmy do budżetu UE niż z niego otrzymaliśmy

Formela: trzeba dzisiaj wyjść na ulice, bo jutro może być za późno

Karol Nawrocki o „raporcie”: manipulacja i próba insynuacji

Dla polskich pracowników - zwolnienia. Dla niemieckich - kasa z Brukseli

Nieznański: nie żyjemy w demokratycznym kraju, tylko w skrajnej anarchii!

W nadleśnictwach lubelskiej RDLP przybędzie 25 mln nowych drzew. Wiemy więcej!

Najnowsze

Brodzik: Karol Nawrocki ma do wykonania tytaniczną pracę

Polski dziennikarz aresztowany za nielegalne nagrywanie rozprawy w Grecji

HIT! Bodnar chce legalnego uchylenia immunitetu Ziobry na wniosek... nielegalnej komisji

„Polityczne szopki i przepalone pieniądze” – internauci masakrują Szczerbę i komisję wizową

Ruszczyński: Karol Nawrocki budzi strach rywali politycznych, stąd atak Jońskiego i Szczerby

Tragedia na pasach, 87-latki nie udało się uratować

Kryzys finansowy szpitali, brakuje 15 miliardów: dyrektorzy czekają na decyzje NFZ i Ministerstwa Zdrowia

Stan wojenny w Korei Południowej: Wojsko na ulicach, zakaz działalności partii