Ukraińskie siły powietrzne wykorzystują F-16 w nowych misjach przeciwko Rosji

Ukrainie brakuje amunicji. „Same F-16 nie zapewnią zwycięstwa”

Zachodnie dostawy broni nie tylko zwiększają zdolności obronne Ukrainy, ale — jak wynika z najnowszych danych — zmieniają sytuację na froncie. Myśliwce F-16, które trafiły na tam latem 2024 roku, rozpoczęły następny pakiet działań bojowych, wykorzystując zaawansowane uzbrojenie. Maszyny wyposażono m. in. w amerykańskie bomby szybujące. Ukraińska agencja informacyjna Ukrinform przytoczyła fragmenty raportu Sił Powietrznych Ukrainy, wskazujące skalę wykorzystania zachodnich myśliwców:

— Myśliwce F-16 na Ukrainie przechwyciły ponad 1300 celów powietrznych i zaatakowały ponad 300 celów naziemnych — podał Ukrinform. 

Z raportu wynika, że piloci nie tylko szybko opanowali obsługę nowej maszyny, ale wykorzystują ją zarówno do obrony powietrznej, jak i precyzyjnych uderzeń na rosyjskie instalacje. Dzięki temu zaopatrzeniu zniszczono m.in. stanowiska dowodzenia, składy amunicji oraz rosyjskie punkty kontroli dronów. Ważnym momentem była operacja z 19 listopada, gdy ukraińskie F-16 i Mirage-2000 przechwyciły i zestrzeliły co najmniej 10 rosyjskich pocisków manewrujących. Kijów alarmuje jednak, że sama technologia nie wystarczy bez odpowiedniej liczby rakiet i bomb. Ukraińskie Siły Powietrzne podkreślają w analizie:

— Bez wystarczającej liczby bomb i pocisków, same F-16 nie zapewnią zwycięstwa nad wrogiem — czytamy. 

W ramach mechanizmu PURL, uruchomionego w sierpniu, kraje NATO finansują zakupy broni i amunicji z amerykańskich magazynów. Dotychczasowe deklaracje wsparcia to 4 mld dolarów, a do końca roku kwota ma wzrosnąć do 5 mld dolarów.

Źródło: Republika, x.com

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X