Reporter Telewizji Republika Aleh Barcewicz poinformował, że Partia Regionów, kierowana przez Wiktora Janukowycza, organizuje w Kijowie na placu Europejskim kontrmanifestację. Ma ona trwać przez trzy dni.
Barcewicz powiedział w relacji dla Telewizji Republika, że wśród demonstrantów wspierających w Kijowie prounijne dążenia Ukraińców są obecni Polacy, choć nie stawili się tam w specjalnie licznym gronie. Ukraińskie protesty przyjechali wesprzeć m.in. posłowie Platformy Obywatelskiej: Marcin Święcicki i Michał Szczerba. Wśród demonstrantów odnaleźć można również Białorusinów i Gruzinów.
Reporter telewizji Republika zaznaczał, że wiec organizowany przez Partię Regionów Janukowycza może doprowadzić do tego, że wieczorem w Kijowie "będzie gorąco". Atmosferę podsyca fakt, że plac Europejski, na którym zbierają się zwolennicy Janukowycza znajduje się zaledwie 200 metrów od placu Niepodległości, gdzie odbywa się manifestacja prounijna. "Zbudujmy Europę na Ukrainie", "Obrońmy rodzimego producenta" to główne hasła demonstrantów wspierających prezydenta Ukrainy.
Barcewicz mówił w swojej relacji także o wahaniach komitetu organizacyjnego prounijnych manifestacji, co do tego, czy warto kontynuować protest. Jak dotąd przeważa zdanie o tym, by nie kończyć demonstracji na placu Niepodległości.
– Nie zobaczyłem strachu. Nie zobaczyłem sceptycyzmu. Działania Janukowycza zmobilizowały społeczeństwo. Być moze w weekend zobaczymy tu kilkudziesięciotysięczny tłum – powiedział Barcewicz.