Zniknięcie z przestrzeni publicznej w Rosji ważnych postaci ze struktur siłowych, w tym ministra obrony Siergieja Szojgu, świadczy o tym, że trwa tam szukanie winnych niepowodzeń na Ukrainie – ocenił sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow.
„FSB pokazuje palcem na wojskowych, wojskowi – na inne struktury” – oświadczył sekretarz RBNiO.
Daniłow wskazał również, że nie widać „nie tylko Szojgu, ale i wielu generałów”. Jego zdaniem w Rosji doszło już do „wymiany generałów”, którzy mają poprowadzić nową ofensywę na Ukrainie. „Mogę powiedzieć, że to im nie pomoże” – dodał.
Prezydentowi Władimirowi Putinowi Daniłow zarzucił, że w ciągu 22 lat swoich rządów „unicestwił Federację Rosyjską”.
Wcześniej na zniknięcie z przestrzeni publicznej ministra Szojgu, szefa Sztabu Generalnego generała Walerija Gierasimowa i innych graczy „wagi ciężkiej” w strukturach siłowych Rosji zwrócił uwagę doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
CZYTAJ: O co chodzi Putinowi? Dyktator chowa swoich propagandystów