Zmasowany atak Rosjan. Uderzyli w szpital położniczy

Trwa zmasowany atak rosyjskich dronów na Kijów; odłamki strącanych maszyn spadły co najmniej w pięciu dzielnicach – powiadomił we wtorek mer stolicy Ukrainy, Witalij Kliczko. W mieście słychać było wiele wybuchów i dźwięki ciężkich karabinów maszynowych, którymi zestrzeliwano bezzałogowce.
"W dzielnicy Szewczenkiwska płoną samochody. W Obołońskiej odłamki drona spadły na terenie jednej ze szkół. Służby ratownicze jadą na miejsce. Jest wezwanie medyków w rejonie Podilskim. Pozostawajcie w schronach. Zmasowany atak na stolicę trwa" – napisał Kliczko w Telegramie.
W związku z atakami pogotowie wzywano także do dzielnic Darnica i Dnieprowska – uściślił mer.
Wybuchy nad miastem słychać od około godz. 2 (1 w Polsce); roznosi się także warkot silników rosyjskich dronów, a na niebie widać czerwone smugi lecących w ich kierunku pocisków obrony powietrznej. Na razie nie ma informacji o ofiarach wśród mieszkańców Kijowa.
Wojska rosyjskie przeprowadziły również zmasowany atak dronów na Odessę na południu Ukrainy, uderzając m.in. w szpital położniczy. Pacjenci i personel zdążyli się ewakuować – przekazał szef władz wojskowych obwodu odeskiego Ołeh Kiper.
'Wróg przeprowadził zmasowany atak na Odessę przy użyciu dronów uderzeniowych. Są uszkodzenia infrastruktury cywilnej i pożary. Rosjanie trafili m.in. w szpital położniczy, stację pogotowia ratunkowego oraz budynki mieszkalne" – powiadomił w Telegramie.
"Jeśli chodzi o szpital położniczy – nie ma ofiar, pacjenci i personel zdążyli się ewakuować. Informacje dotyczące pozostałych miejsc są nadal weryfikowane" – podkreślił Kiper.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X