Zamiast klientów, manekiny. Wielkie protesty w Holandii
Holenderscy fryzjerzy rozpoczęli w czwartek protest przeciwko zakazowi pracy, który wprowadzono ze względu na ścisły lockdown, obowiązujący w kraju od 19 grudnia. W ramach protestu na fotelach fryzjerskich sadzają manekiny.
Od przeszło dwóch tygodni w Holandii czynne są tylko nieliczne sklepy, zamknięte są punkty usługowe, w tym salony fryzjerskie.
W czwartek w większości holenderskich gmin trwa protest fryzjerów, którzy domagają się umożliwienia powrotu do pracy, informuje branżowe stowarzyszenie ANKO. Od rana w salonach fryzjerskich w co najmniej 250 gminach na fotelach posadzono manekiny. W części zakładów wygłoszone zostały także symboliczne mowy pogrzebowe, informuje portal NOS.
Zdaniem członków organizacji fryzjerzy otrzymują zbyt niskie wsparcie ze strony rządu i nie są w stanie się z niego utrzymać. Zwracają także uwagę na niejasne zasady przydzielania pomocy i obawiają się, że w przyszłości będą musieli ją spłacać.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
HIT DNIA
Tusk wzywa do "jedności". Prezes PiS ostro: jedność tak, ale bez Tuska
Upadanie i powstawanie. Ukazał się VII tom „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Dziełu patronuje Republika
Katastrofa samolotu podczas pokazów Dubai Air Show