Ujawniony przez amerykański kongres 28-stronicowy raport z ataku dokonanego 11 września 2001 roku informuje o dochodzeniu wobec rządu Arabii Saudyjskiej, który – zdaniem ekspertów – mógł mieć związek z terrorystami.
Piętnastu z dziewiętnastu zamachowców z 11 września 2001 roku, było obywatelami Arabii Saudyjskiej. FBI i CIA są zdania, że niektórzy z nich mogli mieć związek z członkami rządu tego kraju.
Część informacji z 28-stronicowego raportu, opublikowanego przez amerykański kongres, nie była poddana weryfikacji i nazwano je jedynie "tropami". Biały Dom uważa, że nie ma rzetelnych dowodów na to, aby rząd Arabii Saudyjskiej miał bezpośredni wpływ na przygotowanie zamachów w Stanach Zjednoczonych.
Stanowisko Białego Domu zostało serdecznie przyjęte przez władze Arabii Saudyjskiej, która jest dla Stanów Zjednoczonych, jednym z najważniejszych sojuszników na Bliskim Wschodzie.
11 września 2001
W zamachu terrorystycznym z 11 września 2001 roku zginęły łącznie 2973 osoby. Sprawcami ataków byli przedstawiciele organizacji Al-Ka’ida, którzy po opanowaniu samolotów skierowali je na obiekty dwóch wież World Trade Center oraz budynku Pentagonu. W czwartym przypadku próba ataku nie powiodła się, z uwagi na obronne zachowanie pasażerów na jego pokładzie, wskutek czego samolot się rozbił.
Ataki z 11 września były bezpośrednią przyczyną rozpoczęcia tzw. „wojny z terroryzmem”, której pierwszym etapem był atak na rządzony przez talibów Afganistan, gdzie przebywał Osama bin Laden oraz zaostrzenie środków bezpieczeństwa, a także wprowadzenie w wielu krajach ustaw antyterrorystycznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Moskwa i Waszyngton będą współpracować przy rozwiązaniu konfliktu w Syrii