Tusk nawet nie udaje zdziwionego. Chodzi o kontakty z administracją Donalda Tuska
"Tak się złożyło, wszyscy wiecie dlaczego, że administracja prezydenta Trumpa preferuje kontakty z prezydentem" - ubolewał Donald Tusk rozpoczynając posiedzenie rządu. Czy naprawdę nie wie, dlaczego tak wyglądają relacje pomiędzy rządem pod jego przywództwem a administracją Donalda Trumpa?
Otoczenie Tuska się wściekło?
W niedzielę prezydenci Stanów Zjednoczonych i Ukrainy po rozmowach "twarzą w twarz", rozmawiali również z liderami państw europejskich. Polskę reprezentował nie premier Donald Tusk, a prezydent RP - Karol Nawrocki.
To wyraźnie rozzłościło otoczenie premiera, które przepuszcza kolejne ataki pod adresem nie tylko głowy państwa polskiego, ale i administracji Donalda Trumpa. Przykładem jest chociażby Roman Giertych, który wczoraj zamieścił wpis na platformie X. W nim, przepuścił atak pod adresem przywódcy amerykańskiego.
Wzmacnianie przez Trumpa Nawrockiego stało się kuriozalne. Cały świat respektując Konstytucję RP uważa premiera za rządzącego Polską, bo tak w rzeczywistości jest. Trump rozmawia jednak z Nawrockim, bo mu on pasuje do planowanej umowy z Putinem. Taka ingerencja w nasze wewnętrzne sprawy jest zwykłą bezczelnością.
Tusk, niemal powiedział to samo, tyle, że w nieco łagodniejszym tonie. Wyraził pewnego rodzaju zdziwienie z powodu "braku chęci rozmów" strony amerykańskiej... z nim.
Tak się złożyło, wszyscy wiecie dlaczego, że administracja prezydenta Trumpa preferuje kontakty z prezydentem. W Europie rząd jest oczywiście uznawany za głównego partnera.
Ba, dalej rzucił: "wyciągnijmy z tego wnioski i musimy tutaj bardzo precyzyjnie koordynować nasze działania".
Dlaczego? To pytanie zdaje się być retorycznym, w świetle tego, co o samym Trumpie mówił jeszcze w kampanii parlamentarnej Tusk.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X