Zbigniew Kuźmiuk, Europoseł Prawa i Sprawiedliwości w wywiadzie na antenie Polskiego Radia 24 skomentował najnowsze doniesienia w sprawie otrucia Aleksieja Nawalnego.
-To stawia Rosję w jednoznacznym świetle. Widać, że to proces eliminacji ludzi, dokonywany przez rosyjskie służby, nowiczoka nie można kupić w każdym sklepie. Gdyby Władimir Putin w dalszym ciągu uciekał od odpowiedzialności od tego zamachu, to rzecz jest jednoznaczna. [...] Musimy zażądać zdecydowanych wyjaśnień, dlaczego służby tamtego kraju eliminują ludzi przy pomocy substancji, będących we władaniu wojska, albo służb specjalnych.
Zdaniem Kuźmiuka odkrycie trującej substancji i fakt, że Nawalny leczony jest w szpitalu w Berlinie, będzie kłopotem dla Niemiec.
- Dotarliśmy do etapu, na którym nie można przejść nad tym do porządku dziennego. Niemcy zdecydowały się leczyć u siebie Aleksandra Nawalnego, to są ich ustalenia i Angela Merkel nie może udawać, że nic się nie stało. [...] Angela Merkel dosyć łagodnie podchodziła do tego rodzaju sytuacji. Myślę, że potrzebne są stanowcze rozmowy z szefem państwa rosyjskiego.