W stanie Indiana w USA ma zostać wykonany we wtorek wyrok śmierci na Lisie Montgomery. Kobieta została skazana za zabójstwo popełnione w roku 2004. Ma to być pierwsza od 67 lat egzekucja kobiety.
Lisa Montgomery otrzymała najwyższy wymiar kary za zabicie w grudniu 2004 roku 23-letniej Bobbie Jo Stinnett. Udusiła kobietę, rozcięła jej brzuch nożem i usunęła płód, który przeżył.
Orzeczenie sądu zakwestionowało tę datę, chyba że zakład karny, zapewni bardziej surowe środki ostrożności z powodu pandemii lub w ostatniej chwili dojdzie do ingerencji innego sędziego. Obrońca Montgomery starał się, nie podważając jej winy, przedstawić skazaną jako ofiarę wykorzystywania seksualnego. Uznał tragedię za niepowodzenie systemu mającego ją chronić.Prosił, by nie wykonywać wyroku śmierci.
Egzekucja kobiety
Przestępstwa kwalifikujące się do kary śmierci, jak morderstwa z uwzględnieniem okoliczności obciążających, są najczęściej popełniane przez mężczyzn.
"Każda egzekucja na kobiecie jest czymś niepowszednim" - powiedział Richard Dunham, dyrektor wykonawczy DPIC.
Z 14 innych przypadków, w których kobieta zabiła ciężarną kobietę z zamiarem zabrania nienarodzonego dziecka, tylko jedna została skazana na śmierć. Wyrok zamieniono na dożywocie.
Trzecia z kobiet
Montgomery byłaby trzecią kobietą, straconą przez rząd federalny od 1900 roku. W czerwcu 1953 roku wykonano wyrok śmierci na Ethel Rosenberg i jej mężu Juliusu za szpiegostwo na rzecz Związku Radzieckiego i przekazywanie tajemnic wojskowych, związanych z produkcją bomby atomowej.