Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena
Korespondent nielegalnej TVP został w czerwcu wyprowadzony z konwencji Joe Bidena. O sprawie poinformowała Dorota Łosiewicz na antenie wPolsce24.
O tym, że korespondent niegelanej Telewizji Publicznej w Stanach Zjednoczonych, Marcin Antosiewicz, został wyprowadzony przez amerykańskie służby z konwencji wyborczej Joe Bidena kilka miesięcy temu opinia publiczna w Polsce dowiedziała się w niedzielę (23.12).
O sprawie poinformowała Dorota Łosiewicz na antenie wPolsce24.
Jak poinformowała telewizja reporterzy dotarli do zdjęć ilustrujących ten incydent, do którego doszło kilka miesięcy temu. Na opublikowanych fotografiach widać mężczyznę, który idzie z redaktorem Marcinem Antosiewiczem obejmując go za ramię.
Z naszych informacji wynika, że reporterowi zarzucono złamanie przepisów. Próbowaliśmy skontaktować się z Antosiewiczem, był jednak dla nas niedostępny - powiedziała Łosiewicz.
Po tym, jak ujawniono informację o wyprowadzeniu Antosiewicza, sam dziennikarz odniósł się do całej sprawy na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Po fatalnej dla prezydenta Bidena debacie telewizyjnej w końcu czerwca w Atlancie, próbowałem zadać mu pytanie, dlaczego tak słabo mu poszło, agenci Secret Service postanowili jednak mi te pracę uniemożliwić, wyprowadzając z sali. Dla telewizji w @wPolscepl skandalem jednak nie jest zachowanie służb, tylko próba zadania pytania politykowi. #TakieCzasy – napisał krótko Antosiewicz na platformie X.
Źródło: Tygodnik Solidarność