W wybuchu i pożarze, do którego doszło w zakładach chemicznych Preol w Lovosicach na północnym zachodzie Czech, zostały poszkodowane cztery osoby.
Według rzecznika straży pożarnej z Uścia nad Łabą Milana Rudolfa dalsze eksplozje już nie zagrażają zakładom, w których produkowane są biopaliwa z rzepaku.
Nad ranem zrezygnowano z gaszenia hali, w której doszło do wybuchu, a strażacy pilnują, aby płomienie nie zagroziły innym budynkom.
Trzech rannych to zakładowi strażacy, którzy rozpoczęli gaszenie pożaru bezpośrednio po wybuchu. Jeden z nich został przewieziony śmigłowcem do specjalistycznej kliniki poparzeń w Pradze. Czwarta osoba, która trafiła do szpitala, nie ucierpiała w płomieniach, ale ma problemy kardiologiczne.
Preol jest największym w Czechach przetwórcą oleju rzepakowego i największym producentem biopaliw. Należy do holdingu Agrofert, który stworzył i którym kierował obecny premier Andrej Babisz.
Dvanáct jednotek hasičů zasahuje po výbuchu v areálu firmy Preol v Lovosicích. Ochlazujeme halu 35 x 20 x 25 metrů i za pomocí výškové techniky bez obsluhy. Na místo je povolán vrtulník s termokamerou. Je vyhlášen třetí stupeň poplachu. pic.twitter.com/Ek2w93kNfe
— HZS Ústeckého kraje (@HzsUlk) July 5, 2021
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …