Wróg koncentruje siły przed nową falą ataków na Kijów, Charków, Czernihów i Mikołajów – poinformował w poniedziałek rano na Facebooku minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Jak zaznaczył, „są istotne postępy” w zakresie dostaw broni i amunicji.
- Nie będę komentować dostaw, to delikatna sprawa. Niech wróg ma niespodziankę - napisał Reznikow.
Jak wskazał, Rosjanie koncentrują siły przed nowym atakiem, przede wszystkim na kluczowe miasta – Kijów, Charków, Czernihów i Mikołajów.
- Władze robią wszystko, by stworzyć korytarze humanitarne dla ludności - zapewnił.
- To nie jest łatwe, bo rosyjscy terroryści nie dotrzymują słowa. Nie mają litości nawet dla dzieci i kobiet, dla rannych. Ostrzeliwują dzielnice mieszkalne. Ostrzeliwują cywilów podczas ewakuacji. Nawet szakale się tak nie zachowują – ocenił.
- Blisko 140 tys. obywateli Ukrainy, przede wszystkim mężczyźni, powróciło do kraju – poinformował minister obrony. Wielu z nich przystępuje do walki w obronie kraju. Zgłosiło się również ponad 20 tys. zagranicznych ochotników, którzy chcieliby przyjechać na Ukrainę i pomagać w obronie tego kraju - powiedział.
ZOBACZ: Rosjanie popierają „operację wojskową” na Ukrainie. Wskazali, kto za nią odpowiada
Reznikow wskazał również, że „Ukraina pracuje nad pozyskaniem od partnerów pomocy w zakresie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej”.
- Nasza najważniejsza przewaga nad wrogiem to zjednoczenie społeczeństwa. W Rosji nie rozumieją, czym jest samoorganizacja i zaufanie pomiędzy władzą a obywatelami – wskazał minister obrony.