„Trup w aucie, kryminał w Orta Nova, ciało zawinięte w kołdrę” – sensacyjny tytuł w lokalnej gazecie "Foggia Today" kryje nierozwiązaną dotąd tajemnicę. Zwłoki mężczyzny znaleziono dwa dni temu przed sklepem sieci Penny Market, w miejscowości Orta Nova w prowincji Foggia, która znajduje się w południowym regionie Włoch, Apulii.
Co robił w tym miejscu polski robotnik sezonowy – można się domyśleć. Szukał pracy, albo gdzieś był zatrudniony. Zapewne na czarno, bo niestety mimo naszej przynależności do U,E Polacy nadal w Italii najchętniej zatrudniani są „bez papierów”. Zwłoki mężczyzny znaleźli klienci supermarketu, przed którym zaparkowany był wóz ofiary, Opel Astra.
Ciało zawinięte było w kołdrę. Wstrząśnięci zakupowicze zaraz zawiadomili karabinierów – to włoska żandarmeria, która poza właściwymi dla niej obowiązkami ma też pewne uprawnienia policji. Ci przybyli na miejsce wraz z patologiem, który dokonał wstępnych oględzin zwłok i wg "Foggia Today" i podobno znalazł żadnych śladów wskazujących na udział osób trzecich. Podczas gdy inna gazeta „Il Fatto quotidiano” donosi o „otarciach na boku”.
Policja na razie wszczęła dochodzenie i na wstępnym etapie śledztwa żaden trop i hipoteza nie są wykluczone, w tym taka, że Polak mógł zostać zamordowany w innym miejscu i przewieziony pod sklep na obrzeżach miasteczka. Jedno pozostaje tajemnicą, kto zawinął ciało w kołdrę – on sam się nią otulił czy komuś zależało, aby zwłoki nie zostały od razu zauważone.