Legendarny rockowy zespół zagrał wczoraj na Kubie po raz pierwszy. Koncert oraz kilkudniowa wizyta prezydenta USA w Hawanie to symboliczne elementy procesu unormowania stosunków pomiędzy Kubą a Stanami Zjednoczonymi.
– Witaj Hawano. Dobry wieczór, moi drodzy Kubańczycy – rozpoczął (po hiszpańsku) koncert lider zespołu Mick Jagger.
The Rolling Stones zagrali dwugodzinny koncert, prezentując 18 piosenek i porywając tysięczne tłumy Kubańczyków zebranych na stadionie w stolicy państwa.
Koncert odbył się kilka dni po wizycie prezydenta USA Baracka Obamy w Hawanie. Te symboliczne wydarzenia to elementy procesu unormowania stosunków pomiędzy Kubą a Stanami Zjednoczonymi.
Stosunki Stanów Zjednoczonych z Kubą pogorszyły się w trakcie prezydentury gen. Dwighta Eisenhowera, który zerwał dyplomatyczne relacje z tym krajem. W 2014 r. Obama zapowiedział poprawę stosunków z wyspą. Na Kubie ma powstać ambasada USA. CZYTAJ WIĘCEJ
Czytaj więcej:
Donald Trump powalczy z Hillary Clinton o Biały Dom?
Obama po spotkaniu z Castro: Niezależnie od trudności, będziemy iść naprzód we wzajemnych stosunkach