Brytyjski rząd podjął walkę z dopalaczami po tym, jak w ubiegłym roku po ich zażyciu zmarło ponad sto osób. Do nocy ze środy na czwartek substancje były powszechnie dostępne w sklepach i Internecie.
Początkowo w Wielkiej Brytanii obowiązywały głównie tymczasowe lub indywidualne zakazy sprzedaży najgroźniejszych środków. Od nocy ze środy na czwartek wszedł w życie przepis o całkowitym wycofaniu sprzedaży dopalaczy z Wielkiej Brytanii.
Tuż przed wejściem w życie zakazu sprzedaży, funkcjonariusze policji zatrzymali w okolicach Manchesteru dwie osoby – właściciela i pracownika sklepu, którzy odpowiedzą teraz za wprowadzenie do obrotu substancji syntetycznych, po których zażyciu do piątku do szpitala trafiło 9 osób.
Brytyjski rząd poinformował, że na terenie tego kraju doszło do ponad 400 przypadków śmierci po zażyciu dopalaczy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: