Groźna wiewiórka oskarżana o zaatakowanie podczas świąt Bożego Narodzenia kilkunastu osób została uśpiona.
Zwierzę wydawało się przyjazne, dlatego Corrine Reynolds, mieszkanka Buckley w północno-wschodniej Walii, zaczęła je dokarmiać. Ale w zeszłym tygodniu wiewiórka nazwana Małym Kumplem („Little Buddy”) bez powodu ugryzła kobietę. Zaatakowała co też najmniej 17 innych osób.
Wiewiórkę zaczęto nazywać Stripe po postaci z filmu „Gremliny”.
Reynolds postanowiła złapać Stripe'a i przekazać go pracownikom Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt.
Ci byli zmuszeni do uśpienia zwierzęcia.
„Byliśmy niesamowicie smutni, że musieliśmy uśpić tę wiewiórkę, ale nie mieliśmy wyboru ze względu na zmiany w przepisach w 2019 r., które zakazały wypuszczania wiewiórek szarych z powrotem na wolność” - przekazało Towarzystwo.