Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oraz szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wezmą udział w debacie poświęconej Brexitowi, która będzie miała w najbliższy wtorek w Parlamencie Europejskim. Posłowie debatować będą na konkluzjami szczytu, który odbył się 28 i 29 czerwca.
Część posłów PE uważa, że negocjacje z Wielką Brytanią nie powinny mieć miejsca, dopóki kraj ten nie poinformuje formalnie o swoim zamiarze wyjścia z UE. Z kolei premier Wielkiej Brytanii Dawid Cameron potwierdził podczas szczytu, że oficjalna decyzja o zastosowaniu Artykułu 50 Traktatu o Unii Europejskiej, zostanie podjęta przez nowych przywódców kraju.
Reprezentująca Polskę premier Beata Szydło podkreśliła na konferencji prasowej, że nie ma możliwości, by Unia Europejska funkcjonowała tak, jak do tej pory. Jej zdaniem Bruksela potrzebuje "rachunku sumienia" oraz podjęcia rozmów na temat reform.
Za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE opowiedziało się 51,9 proc. głosujących (17 410 742 osób), a za pozostaniem - 48,1 proc. głosujących (16 141 241 osób). W związku z tym premier David Cameron, poinformował, że chce w ciągu kilku miesięcy przekazać władzę nowemu rządowi. Brexit spowodował panikę na rynkach, a amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła perspektywę Wielkiej Brytanii ze stabilnej na negatywną. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
"Marsz dla Europy". Przeciwnicy Brexitu wyszli na ulice Londynu