Ważny apel papieża Franciszka: Jezus szanuje naszą sytuację, nie przechodzi obok niej
– Jezus lubi słuchać, jak my mówimy, aby nas dobrze zrozumieć i dać słuszną odpowiedź na nasze niepokoje. Pan nie przyśpiesza kroku, idzie zawsze naszym tempem, często wolno, ale On jest właśnie tak cierpliwy - mówił papież Franciszek w niedzielnej homilii.
– Módlmy się dziś, w czasie tej Mszy, za wszystkie osoby, które doznają smutku, ponieważ są same lub nie wiedzą, jaka czeka je przyszłość lub nie mogą utrzymać rodziny, bo nie mają pieniędzy, nie mają pracy. Wielu ludzi doznaje smutku. Za nie módlmy się dzisiaj - zaznaczył Franciszek.
– Jezus szanuje naszą sytuację, nie przechodzi obok niej. (...) Zazwyczaj idzie powoli, szanuje nasz czas. Jest Panem cierpliwości. Ile cierpliwości ma Pan w stosunku do każdego z nas. Idzie obok nas. Jak dzieje się to w przypadku uczniów idących do Emaus, słucha naszych niepokojów – zna je! – i w pewnym momencie odpowiada – mówił Ojciec Święty.
– Jezus lubi słuchać, jak my mówimy, aby nas dobrze zrozumieć i dać słuszną odpowiedź na nasze niepokoje. Pan nie przyśpiesza kroku, idzie zawsze naszym tempem, często wolno, ale On jest właśnie tak cierpliwy - podkreślił.
– Pan nam towarzyszy, bo chce nas spotkać. Dlatego mówimy, że istotą chrześcijaństwa jest spotkanie – spotkanie z Jezusem. Dlaczego jesteś chrześcijaninem? Wielu ludzi nie wie, jak odpowiedzieć. Niektórzy z tradycji, ale inni nie wiedzą – spotkali Jezusa, ale nie zorientowali się, że to było spotkanie z Nim. Jezus ciągle nas szuka, ciągle. A my mamy nasze niepokoje. W chwili, gdy nasz niepokój spotka się z Jezusem, tam zaczyna się życie łaski, pełnia życia, życie chrześcijańskiej drogi – dodał papież.
– Niech Pan udzieli nam łaski spotykania Go każdego dnia, łaski wiedzy i poznania, że to właśnie On idzie z nami w każdej chwili naszego życia. Jest towarzyszem naszej pielgrzymki - zauważył Franciszek.