W czasie debaty Harris-Trump prowadzono badania fokusowe na próbce zwolenników Demokratów, Repulikanów oraz tych, którzy nie są zdecydowani na kogo będą głosować.
Wyniki przeprowadzonego monitoringu preferencji wyborczych wskazały, jak rozkładały się sympatie polityczne w kontekście poruszanych w debacie tematów. Lee Carter, ekspert ds. sondaży, powiedziała, że jest zszokowana widząc, że niezależni wyborcy tak bardzo zgadzają się z Republikanami w tej sprawie.
„Niezdecydowani są bardzo blisko Republikanów w swoich poglądach. Szukają odpowiedzi w sprawach imigracji, szukają odpowiedziw sprawach gospodarki. Chcą usłyszeć, że sytuacja się poprawi, a także chcą zmiany tego, co dzieje się teraz” – mówiła Carter. - „Jedną z najważniejszych rzeczy, której wczoraj wieczorem oczekiwali od Kamali Harris, było to, jak ona zamierza to zmienić?”
Carter następnie wskazała kolejne przykłady — dotyczące m.in. szczelinowania, aborcji i gospodarki — w których reakcje niezdecydowanych pokrywały się z reakcjami Republikanów.
Niezdecydowany wyborca z Nowego Jorku, który dołączył do panelu wyborczego w środę, powiedział gospodarzowi Harrisowi Faulknerowi:
„Nie trzeba patrzeć dalej niż pięć dzielnic, aby zobaczyć wpływ kryzysu migracyjnego”.
Źródło: Republika/Fox News/X