Przed sądem w Rimini stanie dziś Kongijczyk Guerlin Butungu – przywódca gangu, który 26 sierpnia zaatakował na plaży dwoje polskich turystów. Przed sądem w Rimini, gdzie trwa proces, trwa pikieta organizacji kobiecych. Na transparentach widnieją hasła: "Najwyższa kara za gwałt", "Sprawiedliwość dla ofiar".
– Przyjechałyśmy do Rimini z regionu Wenecja Euganejska, reprezentujemy organizację, która powstała po tym, co wydarzyło się tu latem - powiedziała jedna z uczestniczek pikiety przed sądem we wtorek rano.
Butungu jest sądzony osobno jako jedyny pełnoletni członek gangu, który wielokrotnie zgwałcił Polkę i zranił jej partnera. Banda zaatakowała też transseksualną prostytutkę z Peru. Trzej pozostali napastnicy w wieku od 15 do 17 lat, Marokańczycy i Nigeryjczyk, staną przed trybunałem dla nieletnich.
– Dwa tygodnie temu sędziowie zażądali uzupełnienia akt, czyli transkryptu zeznań Butungu, który przyznał się do większości zarzucanych mu czynów. Dziś zespół trzech sędziów zdecyduje czy proces będzie się toczył w trybie natychmiastowym czy też nie” - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem reprezentujący Polaków adwokat Maurizio Ghinelli.
Butungu będzie oczekiwał na wyroki w więzieniu.