Drastycznie wzrosła liczba przestępstw na tle antysemityzmu popełnionych w Niemczech. W pierwszym półroczu br. o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2017 r. W większości dopuszczali się ich skrajni prawicowcy - można wyczytać z oficjalnych danych, które zostały dzisiaj opublikowane.
Statystyki te zostały podane do wiadomości publicznej przez niemiecki rząd. Była to odpowiedź na interpelację posłanki Lewicy, wiceprzewodniczącej Bundestagu Petry Pau.
W sumie w pierwszej połowie 2018 roku odnotowano 401 przestępstw na tle antysemityzmu - w porównaniu z 362 w pierwszych sześciu miesiącach roku ubiegłego.
Większość popełnionych w tym roku przestępstw jest sprawką osób powiązanych ze skrajną prawicą (349). Coraz częściej dochodzi także do przestępstw o podłożu antysemickim wśród osób związanych z lewicą.
Dane te nie są jednak ostateczne. Do statystyk nie zostały wliczone przypadki, w sprawie których nadal trwa śledztwo.
Na 16 niemieckich krajów związkowych największą liczbę przestępstw o podłożu antysemickim odnotowano w stołecznym Berlinie (80). Na drugim miejscu znalazła się Bawaria (43).