Organizatorzy prounijnych protestów w Kijowie chcą zgromadzić dziś na Majdanie tysiące ludzi w akcji „Dzień Godności". W parku Maryjskim, obok siedziby parlamentu, zebrała się grupa kilku tysięcy zwolenników prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
Akcja rozpoczyna się o godz. 11 czasu polskiego. Ukraińska opozycja ogłosiła niedzielę "Dniem Godności" i zaprasza na Majdan Niepodległości wszystkich przeciwników zbliżenia Ukrainy z Unią Celną Rosji, Białorusi i Kazachstanu.
Organizatorzy trwających od 21 listopada w Kijowie prounijnych protestów liczą, że na Majdan przyjdzie co najmniej tak wielu ludzi, jak na zorganizowany przed tygodniem „Marsz Miliona". Według mediów zgromadziło się wtedy około 100 tysięcy ludzi. Opozycja mówiła o milionie.
Wczoraj na Placu Europejskim oraz przylegającej do niego ulicy prowadzącej do budynków rządu i parlamentu odbyła się demonstracja zwolenników prezydenta Janukowycza. Według organizatorów uczestniczyło w niej 200 tysięcy ludzi, według mediów - 50 tysięcy. Po jej zakończeniu plac szybko opustoszał, a większość demonstrantów w zwartych grupach udała się do autobusów i w kierunku dworca kolejowego.
Plac Europejski znajduje się ok. 200 metrów od Majdanu Niepodległości, gdzie za masywnymi barykadami zbudowanymi z worków wypełnionych lodem mieści się obozowisko zwolenników zbliżenia Ukrainy z UE. W sobotę uczestników obu demonstracji rozdzielono szczelnym kordonem z ustawionych rzędem autobusów milicyjnych.
Wczoraj wieczorem Majdan był wypełniony po brzegi przez kilkadziesiąt tysięcy demonstrantów, którzy wysłuchali koncertu gwiazdy ukraińskiej estrady - lwowskiej grupy „Okean Elzy". Noc na głównym placu Kijowa minęła spokojnie, przebywało na nim kilka tysięcy ludzi. Jedni rozgrzewali się przy ogniu palącym się w metalowych beczkach, inni - skacząc w rytm granej ze sceny muzyki. Wielu z nich czuwało przy barykadach.
Niedziela jest 25. dniem protestów Ukraińców niezadowolonych z decyzji władz o niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej z UE. Kiedy 30 listopada milicja po raz pierwszy użyła wobec demonstrantów siły, zgromadzeni na Majdanie w Kijowie ludzie zaczęli domagać się ustąpienia rządu i prezydenta Janukowycza.