Przejdź do treści
W Hongkongu uczczono pamięć ofiar masakry na placu Tiananmen
wikipedia/hibino/CC BY 2.0

Co najmniej 100 tys. ludzi zgromadziło w Hongkongu, aby upamiętnić 25. rocznicę masakry na pekińskim placu Tiananmen. W Pekinie do rocznicowych obchodów nie dopuściły władze, ale Hongkong, jako okręg specjalny, cieszy się większą swobodą.

„Sprawiedliwość za 4 czerwca!” – skandowali zebrani w parku Wiktorii w Hongkongu na wieczornym czuwaniu przy świecach. Z głośników odczytano nazwiska ofiar krwawych represji z 4 czerwca 1989 roku. Wielu zebranych miało na głowach białe przepaski z rocznicowymi hasłami.

Organizatorzy szacują liczbę uczestników zgromadzenia na ponad 180 tys. ludzi, policja mówi o 100-tysięcznym tłumie. To zapewne najliczniejsze zgromadzenie rocznicowe w minionych latach – komentują media. Wielu uczestników obchodów przyjechało specjalnie z Chin kontynentalnych.

Deputowani hongkońskiego parlamentu, ubrani na czarno, uczcili w środę wydarzenia sprzed 25 lat minutą ciszy..

– Gdy całe Chiny są uciszane, myślę, że mieszkańcy Hongkongu, z tą wolnością, którą mamy, są zobowiązani zapalić świece" z myślą o ofiarach – powiedział jeden z prodemokratycznych deputowanych i organizator obchodów.

W nocy z 3 na 4 czerwca 1989 roku na Tiananmen krwawo stłumione zostały trwające od połowy kwietnia prodemokratyczne protesty. Trwający siedem godzin atak z użyciem czołgów i wozów pancernych zakończył się o świcie. Liczba ofiar dotąd pozostaje nieznana. Temat ten pozostaje tabu w Chinach. Wyjątkiem jest Hongkong, który ma status Specjalnego Regionu Autonomicznego; takie obchody odbywają się tam co roku.

W końcu czerwca 1989 roku ówczesny mer Pekinu przyznał, że zginęło 200 demonstrantów, w tym 36 studentów. Nieoficjalne szacunki mówią o dwóch tysiącach zabitych; aresztowano do trzech tysięcy ludzi.

Przy okazji obchodów prezydent Tajwanu Ma Jing-cu, inicjator odwilży i orędownik polityki zacieśniania więzi gospodarczych z Chinami, wezwał Pekin do rozpoczęcia reform politycznych, by po 25 latach nie powtórzyły się represje wobec ruchu demokratycznego.

Uroczystości rocznicowe, ale na mniejszą skalę niż w Hongkongu, zaplanowano również w drugim specjalnym regionie ChRL – Makau.

pap

Wiadomości

Ostatnia noc przed zawieszeniem broni. Strzelają na potęgę

Jakubiak nie traci nadziei. Wierzy, że pokona raka...

Biały Dom potwierdza, od środy zawieszenie broni

Ryba: jedyne hasło jakie sprzedaje Trzaskowski to antypis, widać zdenerwowanie w koalicji Tuska

Afera reprywatyzacyjna w Warszawie

Aresztowano ściganego od 20 lat przez FBI podejrzanego o terroryzm

Poseł Jan Kanthak doczekał się sprawiedliwości

Czarnek: Karol Nawrocki jest niezwykle prawy, ma wizję i gen polskości! To najlepszy wybór

Co 10 minut jedna kobieta ginie z rąk partnera lub członka rodziny

Ekstraklasa siatkarzy: zacięte pojedynki pięciosetowe

Małecki: Platforma Obywatelska zlikwidowała instytucje babci

Lewandowski został trzecim w historii piłkarzem, który zdobył 100 bramek w LM

"Babcia Kasia" skazana. Bo pogryzła człowieka

Nafciarze z Płocka nadal najlepsi

Rząd Tuska zmusi Polaków do dłuższej pracy?

Najnowsze

Ostatnia noc przed zawieszeniem broni. Strzelają na potęgę

Afera reprywatyzacyjna w Warszawie

Aresztowano ściganego od 20 lat przez FBI podejrzanego o terroryzm

Poseł Jan Kanthak doczekał się sprawiedliwości

Czarnek: Karol Nawrocki jest niezwykle prawy, ma wizję i gen polskości! To najlepszy wybór

Jakubiak nie traci nadziei. Wierzy, że pokona raka...

Biały Dom potwierdza, od środy zawieszenie broni

Ryba: jedyne hasło jakie sprzedaje Trzaskowski to antypis, widać zdenerwowanie w koalicji Tuska