Mentzen znów uderzył w PiS. "Nawet członkowie jego partii mówią, że się zagubił"
"Dzisiaj nie widzę żadnej przestrzeni do rozmów ze Sławomirem Mentzenem, bo nawet dla mnie, polityka PiS o wrażliwości wolnorynkowej, nie ma rozmowy z Mentzenem, bo jeśli ktoś tak mówi o prezesie Kaczyńskim, to wykracza to poza nasz horyzont akceptacji" - mówił na antenie Republiki Tobiasz Bocheński, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Mentzen uderza w PiS
W niedzielę Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji, stwierdził, że politycy PiS "kłamią" o tym, że spotyka się on z Donaldem Tuskiem.
- Jarosław Kaczyński jest nie tylko kłamcą, ale i chamem i wykorzystuje moją chorobę do uderzania we mnie
- rzucił na antenie Polsat News, odnosząc się również do wypowiedzi prezesa PiS, który ocenił, że lider Konfederacji cierpi na "pewne niedostatki".
Mentzen we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych stwierdził, jakoby Jarosław Kaczyński "mówił wprost, że osoby ze spektrum [autyzmu] nie powinny brać udziału w życiu publicznym".
Tymczasem warto przytoczyć faktyczną wypowiedź Kaczyńskiego - z października 2025 roku: "racjonalni ludzie i jako tako wychowani, nie rzucający całkowicie nieprawdziwych oskarżeń, na przykład takich, że ja kogoś oszukiwałem, czy że jestem gangsterem, mogą ze sobą rozmawiać. Jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, to jednak powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu, a dopiero później przejść do polityki, a jeżeli to jest niemożliwe, to trudno".
"Zachowuje się jak cham"
"W pierwszej rozmowie dnia" gościł dziś Tobiasz Bocheński. Europoseł PiS był pytany o ostatnie słowa Mentzena. I wyraził o nich swoją opinię.
Sam Sławomir Mentzen zachowuje się jak cham, po drugie - nie rozumie słów Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ pan prezes nie powiedział czegoś takiego. Powiedział o "niedostatkach". Jakich "niedostatkach"? Dobrego wychowania. Te niedostatki wyszły w sposób radykalny, Sławomir Mentzen bardzo zagubił się w ciągu ostatnich miesięcy, pogubił się na scenie politycznej. Nie ma żadnej akceptacji dla takiego dyskursu między nami i rozumiem, że chce dać sygnał dla swojej partii, że nie chce żadnego porozumienia z PiS. Myślę, że wyborcy prawicy są rozczarowani
Jak stwierdził - nie ma jasności, czy wypowiedź lidera PiS na tyle ruszyła Mentzena, czy jest "to koniunkturalne zasłanianie się chorobą, żeby atakować PiS i Jarosława Kaczyńskiego".
I powiedział: "nikt słów Jarosława Kaczyńskiego tak nie odczytał i nie odebrał poza Sławomirem Mentzenem i to po miesiącu. Nie mieści się to w granicach dopuszczalnej krytyki".
W jego ocenie, lider Konfederacji powinien przeprosić za swoje słowa, "ale nie wie, czy przeprosiny zostaną przyjęte".
Ale co ciekawe, pozostając w temacie stricte politycznie, Bocheński mówił, że politycy PiS prowadzą rozmowy z różnymi politykami Konfederacji.
Nawet członkowie partii pana Mentzena nie akceptują tego, co robi i wiele osób na "offie" mówi, że "Sławomir się zagubił" i ja podzielam tę opinię, ale niech się odnajdzie
- wskazał europoseł PiS.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X