Komu Żurek udzielił wywiadu w 2016 roku? Dostał oficjalne pytanie
Czy Waldemar Żurek opowiadał o sytuacji w Polsce agentowi rosyjskiemu - Pawłowi Rubcowowi? To pytanie wybrzmiewa coraz głośniej.
Na samym jednak początku warto przypomnieć, o kim mowa. Otóż, agent Paweł Rubcow został zwolniony z polskiego aresztu w ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją i w końcu lipca ubiegłego roku wyjechał z Polski, po czym na lotnisku witał go sam Władimir Putin. Rubcow działał m.in. w naszym kraju, wykorzystując status dziennikarza (podawał się za Hiszpana Pablo Gonzaleza) do zbierania informacji na Ukrainie dla rosyjskich służb specjalnych, jego celem było też zdobycie zaufania opozycjonistów rosyjskich. W Polsce nawiązywał bliskie znajomości z kobietami, w tym z Magdaleną Ch., która jako dziennikarka brylowała na salonach, była również w siedzibie TVP w trakcie nielegalnego przejmowania mediów publicznych.
Żurek a hiszpański dziennikarz
W mediach społecznościowych coraz mocniej przebija się fragment wywiadu Waldemara Żurka dla TOK FM, jeszcze z 2016 roku, kiedy był sędzią. Mówił on wówczas, że po tym, jak PiS wyszło z inicjatywą zmian w Trybunale Konstytucyjnym, kontaktował się z nim "hiszpański dziennikarz".
Kim był ten dziennikarz? Dobre pytanie. Niemniej, dziwnym "trafem", dosłownie chwilę później, na hiszpańskim portalu naiz.eus pojawił się artykuł - właśnie - hiszpańskiego dziennikarza, poświęcony „polskiej demokracji, która znalazła się w kłopotach”. Autorem publikacji był... Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow.
„Kraj Europy Środkowej pogrążony jest w autorytarnym dryfie od czasu dojścia do władzy Prawa i Sprawiedliwości w październiku ubiegłego roku. Skandale wokół populistyczno-konserwatywnego rządu mnożą się jeden po drugim, zarówno w kraju, jak i za granicą”
- brzmiał fragment jego tekstu.
Choć sam minister sprawiedliwości nie zabrał jeszcze w tej sprawie głosu, stała się ona obiektem wielu pytań i spekulacji. Tym bardziej, że na X możemy przeczytać chociażby taki wpis Jacka Stronga:
Nasz News: Jak ustaliliśmy, w telefonie rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa znajdował się kontakt do obecnego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, a także korespondencja prowadzona za pośrednictwem komunikatorów. Zdaniem naszych informatorów z ABW atmosfera w ministerstwie po dzisiejszych publikacjach gęstnieje z każdą godziną. W kuluarach mówi się o „bliskich konsultacjach” i „niespodziewanych powiązaniach”, których ujawnienie mogłoby zachwiać dalszą przyszłością ministra Żurka.
Jabłoński pyta Żurka
Dziś w rozmowie z red. Michałem Jelonkiem, Paweł Jabłoński, poseł Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że złożył do Żurka oficjalne zapytanie poselskie.
Dziś rano wysłałem oficjalne zapytanie poselskie do ministra sprawiedsliwości, żeby podał nazwisko tego dziennikarza, z którym wtedy się kontaktował. A także, żeby podał informację, czy kiedykolwiek kontaktował się z tym człowiekiem, który raz przedstawiał się jako Pablo Gonzalez, innym razem jako Paweł Rubcow. Putin go witał w Moskwie - widzieliśmy te obrazki. Przecież on był w Polsce zatrzymany za czasów Prawa i Sprawiedliwości, a za czasów Platformy - wydano go Putinowi, za darmo praktycznie.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
Rozpoczęło się rozpatrywanie wniosku Sarkozy'ego o zwolnienie z więzienia
SPRAWDŹ TO!
TVP Info w likwidacji z paskudnym atakiem na prezydenta Nawrockiego! [WIDEO]
Tragiczne zdarzenie podczas meczu w Hiszpanii. Spotkanie przerwane po śmierci kibica