Tego jeszcze nie było! Tusk porównał się do... Piłsudskiego
"Bliżej mi do Piłsudskiego. Jego endecja też wyzywała od agentów niemieckich, jestem w bardzo dobrym towarzystwie" - tak w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" powiedział o sobie skromnie Donald Tusk.
Wczoraj na platformie X, Donald Tusk pochwalił się okładką nowego wydania "Gazety Wyborczej". Nie bez powodu. Numer tytułowy to wywiad z nim samym.
Najnowszy wywiad Tuska
Wywiad ten pełen jest w zwroty uderzające w poprzedników politycznych, atakujących prezydenta Karola Nawrockiego, jak chociażby ten:
Mam wrażenie bliskie pewności, że prezydent Nawrocki nie jest zainteresowany żadnymi relacjami ze mną. Ostatnie tygodnie potwierdzają to dość dobitnie. Mówię o tym, ponieważ jako premier mam bardzo wiele obowiązków, które czasami wymagają współpracy z prezydentem. Natomiast prezydent nie ma praktycznie żadnych obowiązków wymuszających współpracę z rządem. Więc dobrze, niech relacje polityczne pozostaną tam, gdzie są, w bardzo odległych miejscach, natomiast zależy mi na dobrej współpracy z prezydentem jako urzędem
Czy ten - który świadczy o tym, że Tusk nie zamierza przestać brnąć w manipulacje wokół-nominalskie:
Nawrocki odmówił podpisu pod nominacjami na pierwszy stopień oficerski. Tylko dlatego, że wnioski zgłasza rząd. Ci młodzi ludzie mają po dwadzieścia parę lat, uczyli się, chcą służyć Ojczyźnie. W Święto Niepodległości z winy prezydenta nie dostaną nominacji
Dalej, przekonywał, że koalicji 13 grudnia ponownie wygra wybory parlamentarne.
Ja swoje zadanie wykonam i w 2027 roku wygramy. Wiem, jak to zrobić i na pewno to zrobię
- stwierdził.
Jednak, jednym z "najciekawszych" fragmentów wywiadu jest rozmowa o Święcie Niepodległości. Bo to właśnie w tej części rozmowy padło zadziwiające porównanie.
Na uwagę dziennikarza „Gazety Wyborczej” związaną z jutrzejszym Świętem Niepodległości, która brzmiała: "kiedyś do opisu Polski używano metafory Jerzego Giedroycia o dwóch trumnach rządzących Polską: Piłsudskiego i Dmowskiego. Patrząc na siłę skrajnej prawicy w sondażach, mam wrażenie, że z dwóch trumien została jedna".
Tusk odparł...
Gdyby tak było, to popadłbym w depresję, bo bliżej mi do Piłsudskiego. Jego endecja też wyzywała od agentów niemieckich, jestem w bardzo dobrym towarzystwie.
Źródło: Republika, Gazeta Wyborcza
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X