Do ataku na duchownego doszło w jednej z kawiarni w Kartagenie.
Około 35-letni Marokańczyk podszedł do siedzącego w kawiarni franciszkanina i zaczął wykrzykiwać "Powinieneś się mnie bać, bo jestem Arabem”, po czym złapał łańcuszek z krzyżykiem, który wisiał na szyi duchownego i próbował go nim udusić.
Z pomocą zakonnikowi przyszedł kelner, jednak i jego Marokańczyk zaatakował, uderzając go w głowę szklaną butelką. Kawałkiem szkła próbował jeszcze skaleczyć duchownego, ale kiedy na pomoc przyszli dwaj kelnerzy, uciekł.
Policja poszukuje napastnika, który uciekł z miejsca zdarzenia. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że miał on na imię Mohamed i pracował w kilku restauracjach. Podobno w trakcie napaści był pod wpływem alkoholu.
To kolejna napaść na duchownego w przeciągu ostatnich dni. 26 lipca bojownicy tzw. Państwa Islamskiego zamordowali we Francji 86-letniego Księdza, zaś 1 sierpnia w Belgii 65-letni ksiądz został pchnięty nożem przez starającego się o azyl w Hiszpanii mężczyznę.